głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika oola_

I ta pieprzona perfidna sprzeczność uczuć. Chcesz  tęsknisz  myślisz i równocześnie nie chcesz  boisz się  i żałujesz.

zakochana.niebieskooka dodano: 11 czerwca 2011

I ta pieprzona perfidna sprzeczność uczuć. Chcesz, tęsknisz, myślisz i równocześnie nie chcesz, boisz się, i żałujesz.

 smutna dziewczynka truje się smutną piosenką. w kółko. nabiera w siebie lodowatej śmierci  żeby wypuścić ją razem z łzami albo krwią. chciałaby teraz kochać się z edwardem  dianą  olgą  aleksandrem  samą sobą. nosić na ciele blizny z ich orgazmów. wypchać sobie poduszkę kosmykami z ich włosów. napisać wiersz na każdym z tych gładkich kręgosłupów.

antra dodano: 11 czerwca 2011

"smutna dziewczynka truje się smutną piosenką. w kółko. nabiera w siebie lodowatej śmierci, żeby wypuścić ją razem z łzami albo krwią. chciałaby teraz kochać się z edwardem, dianą, olgą, aleksandrem, samą sobą. nosić na ciele blizny z ich orgazmów. wypchać sobie poduszkę kosmykami z ich włosów. napisać wiersz na każdym z tych gładkich kręgosłupów."

 Nie pamiętam już jak krzyczała cisza  zwykle to ja krzyczę  próbując ją zagłuszyć. Bo wiesz  czasem potrzebuję wieczorów gdy wychodzę  z torebką o zawartości 20 procentów  czerwoną szminką i lusterkiem na którym wydrapałam Twoje inicjały. I wcale nie idę się szmacić. Wtedy mam na imię Karolina  królowa bezsennych nocy i podkrążonych marzeniami oczu. Wtedy życie ma tysiąc wymiarów i milion luster  a ja w każdym z nich paznokciem wydrapuję Twoje inicjały. Nie mogę spać.

antra dodano: 11 czerwca 2011

"Nie pamiętam już jak krzyczała cisza, zwykle to ja krzyczę, próbując ją zagłuszyć. Bo wiesz, czasem potrzebuję wieczorów gdy wychodzę, z torebką o zawartości 20 procentów, czerwoną szminką i lusterkiem na którym wydrapałam Twoje inicjały. I wcale nie idę się szmacić. Wtedy mam na imię Karolina, królowa bezsennych nocy i podkrążonych marzeniami oczu. Wtedy życie ma tysiąc wymiarów i milion luster, a ja w każdym z nich paznokciem wydrapuję Twoje inicjały. Nie mogę spać."

zdecydowanie za dużo przeklinam i za dużo palę. za często płacze  i krzyczę. nawet nie wiem kiedy polubiłam ból.

antra dodano: 11 czerwca 2011

zdecydowanie za dużo przeklinam i za dużo palę. za często płacze, i krzyczę. nawet nie wiem kiedy polubiłam ból.

Tylko się czasem nie zmieniaj. Masz być taki jaki byłeś  bez względu na to czy się spotykamy czy nie.

zakochana.niebieskooka dodano: 11 czerwca 2011

Tylko się czasem nie zmieniaj. Masz być taki jaki byłeś, bez względu na to czy się spotykamy czy nie.

Przypomina mi się sytuacja z przed siedmiu miesięcy. Ten spacer. Te rozmowy. Niby podobnie a jednak inaczej. Ale dokładnie tak samo jak wtedy nie wiem czego chce.

zakochana.niebieskooka dodano: 10 czerwca 2011

Przypomina mi się sytuacja z przed siedmiu miesięcy. Ten spacer. Te rozmowy. Niby podobnie a jednak inaczej. Ale dokładnie tak samo jak wtedy nie wiem czego chce.

Tego nie spodziewał się po Tobie nikt. Czuję się miło zaskoczona.

zakochana.niebieskooka dodano: 10 czerwca 2011

Tego nie spodziewał się po Tobie nikt. Czuję się miło zaskoczona.

uwielbiam po szkole wpadać do ciebie do domu  gdy nie ma twoich rodziców  leżeć z tobą 5 godzin na wielkim łóżku przytulając się  gilgocząc  i takie tam. kocham to.

antra dodano: 10 czerwca 2011

uwielbiam po szkole wpadać do ciebie do domu, gdy nie ma twoich rodziców, leżeć z tobą 5 godzin na wielkim łóżku przytulając się, gilgocząc, i takie tam. kocham to.

Twoja sympatyczność jest odwrotnie proporcjonalna do liczby osób z którą przebywamy.

zakochana.niebieskooka dodano: 10 czerwca 2011

Twoja sympatyczność jest odwrotnie proporcjonalna do liczby osób z którą przebywamy.

www.formspring.me waniiliowa PYTANKA :

waniilia dodano: 9 czerwca 2011

Towarzyszy mi złudna nadzieja  iż napiszesz  przytulisz i będzie jak dawniej.

waniilia dodano: 9 czerwca 2011

Towarzyszy mi złudna nadzieja, iż napiszesz, przytulisz i będzie jak dawniej.

Woziłam się po mieście jak codziennie o tej porze. Słuchawki na uszach  rurki  olbrzymia  męska koszulka  najaczki. Nasza piosenka  zasłuchana wpadłam na kogoś. Speszona spuściłam głowę  już miałam przepraszać  gdy poczułam dłoń dotykającą mojego policzka. To On  nie widziałam Go od dobrego miesiąca  nie mówił mi nawet ‘siema’  myślałam  że nie chce mnie znać. Myliłam się. Wyszeptałam  szybkie sorry i miałam odejść  gdy przytulił mnie mocno do siebie. Jego zielone oczy zaświeciły się. Nie musiałam nic mówić  jego delikatne wargi dotknęły moich  połączyły się w namiętnym pocałunku. Trwało to chwilę  znowu straciłam poczucie czasu. Potem odszedł bez słowa. Nastąpiła jedna  istotna zmiana. Od tamtego momentu witał się ze mną. Tylko tyle.

waniilia dodano: 9 czerwca 2011

Woziłam się po mieście jak codziennie o tej porze. Słuchawki na uszach, rurki, olbrzymia, męska koszulka, najaczki. Nasza piosenka, zasłuchana wpadłam na kogoś. Speszona spuściłam głowę, już miałam przepraszać, gdy poczułam dłoń dotykającą mojego policzka. To On, nie widziałam Go od dobrego miesiąca, nie mówił mi nawet ‘siema’, myślałam, że nie chce mnie znać. Myliłam się. Wyszeptałam, szybkie sorry i miałam odejść, gdy przytulił mnie mocno do siebie. Jego zielone oczy zaświeciły się. Nie musiałam nic mówić, jego delikatne wargi dotknęły moich, połączyły się w namiętnym pocałunku. Trwało to chwilę, znowu straciłam poczucie czasu. Potem odszedł bez słowa. Nastąpiła jedna, istotna zmiana. Od tamtego momentu witał się ze mną. Tylko tyle.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć