 |
kocham Go, ale to nie zmienia faktu, że wszystko zniszczyliśmy. [ yezoo ]
|
|
 |
nawet jeśli każdy pocałunek był dla Niego satysfakcją, a oddanie Mi części siebie to mała przykrywka. jeśli to prawda, że kłamał i nigdy nie był szczery. jeśli wspólnie spędzony czas nie miał w sobie nic z uczucia. jeśli w rzeczywistości nie kochał to wytłumacz Mi, dlaczego w tych oczach tak łatwo można było dostrzec miłość? [ yezoo ]
|
|
 |
on poznał mnie oddychając teraźniejszością, a ja oprócz niej, oddychałam jeszcze przeszłością i wspomnieniami - to była podstawowa różnica między nami. mimo tego, nic nas nie złamało.
|
|
 |
zapomnieć. niby takie krótkie, proste słowo. gdyby tak moja część mózgu potrafiła od tak, po prostu wymazać informację bez śladu. tak samo jak zapomina o drobiazgach: wysłaniu życzeń, oddaniu książki do biblioteki, kupieniu karty do telefonu podczas zakupów w markecie. ale z `większymi wydarzeniami` nie jest już jednak tak łatwo.. wyryły się w pamięci na zawsze. żyją w tkankach mózgu, pod skórą, we krwi. zwinięte w kłębek, drzemią w nieświadomości, do czasu, aż coś je zbudzi. ni.stąd.ni.zowąd wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości.
|
|
 |
o centymetr za blisko, abyśmy się rozdzielili
|
|
 |
może i jestem słaba w tym co robię. może wielu rzeczy jeszcze nie potrafię. może chcę odpuścić i ze spokojem odejść. może kiedyś postawiłam wszystko na miłość w efekcie przegrywając. może byłam w śpiączce albo myślałam, że umieram. może dawniej kogoś skrzywdziłam lub niechcący zabiłam w kimś nadzieję. może jestem podłą suką z chamskim podejściem do ludzi. może brzydzę się dziećmi i jestem zbyt pewna siebie. jest wiele opcji, a ja posiadam jedno życie. mam świadomość przez co przeszłam, ale przecież ty wiesz więcej. więc mów mi, jaka jest cena życia i ile mogę dla niego poświęcić, bo rzecz jasna, ja nie mam pojęcia. [ yezoo ]
|
|
 |
nie potrzebuję być kimś, kim nie jestem. [ pih ]
|
|
 |
Bądź , to tyle . | choohe
|
|
 |
nie jestem ginekologiem, ale potrafię rozpoznać pizdę, gdy stoi przede mną.
|
|
 |
jesteś wprost proporcjonalny do mnie, i odwrotnie proporcjonalny do moich paranoi
|
|
 |
jestem nieprzyzwoicie szczęśliwa. wdychając Ciebie wydycham siebie. wbrew pozorom to bardzo przyjemne.
|
|
|
|