 |
nie wożę się luźno, bo nie w ciuchach, a w sercu mam hip-hop. Ty masz go tylko na sobie, gdy kupisz ciuchy w skateshopie, przykro. dla wszystkich, którzy zapominają tudzież nie wiedzą; kobieta ma być KOBIETĄ. :-))))
|
|
 |
potrzebuję Cię. potrzebuję przyjaciela, który dając mi w twarz, da do zrozumienia, że czas się ogarnąć. czas wziąć się za naukę, czas pojawić się w szkole, przestać pić i brać życie takie, takim jest. pomóż mi. /k_j
|
|
 |
a pamiętasz nasza mokrą przysięgę, gdzie obiecując, że nigdy się nie rozdzielimy, plułyśmy sobie na dłonie i zbijałyśmy piątkę, by przypieczętować, że będziemy dla siebie zawsze i na zawsze? chyba nie, bo jak byś pamiętała nie tkwiłabym w tym gównie sama. / k_j
|
|
 |
czasem boję się , że ktoś inny zauważy to jak słodkie są twoje dołeczki w policzkach . albo dostrzeże twoje mega niebieskie patrzałki . albo wiesz ? że zobaczy jak śmiesznie się uśmiechasz gdy słyszysz swoją ulubioną piosenkę . boję się po prostu , że ktoś może odkryć w tobie to , co ja odkryłam . że ktoś może widzieć w tobie tego ideała , w którym ja się zakochałam . po prostu . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
czasem zamiast im zazdrościć po prostu współczuję . żyją w tak słodkiej nieświadomości , że aż robi się to żałosne . nie wiedzą nic o życiu i jest im fajnie . mogą się bawić całe dnie , śmiać beztrosko i przejmować tym , kiedy mama zawoła ich do domu na obiad , który wydaje się czymś koszmarnym . dziewczynki wierzą w księcia na białym koniu z którym będą mieć cudowne życie , a chłopcy robią wszystko , by tak było . żyją jak w bajce , nie mając o tym pojęcia . jest przewspaniale , ale przecież to wszystko pryśnie jak zły sen . i kiedyś , pewnego dziwnego dnia powita ich zwyczajna rzeczywistość . /tymbarkoholiczka
|
|
 |
gdy widzę Twoją dziewczynę, mam ochotę dokupić Ci wiadro do tej szmaty.
|
|
 |
tu kilku ludziom nie podam już dłoni, niech sobie idą, IDĄ SIĘ PIEDOLIĆ
|
|
 |
bo wolę żebyś nie istniał, niż żył obok mnie.
|
|
 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć
|
|
 |
struny z trudem głos wymuszają dzisiaj. oddech cię boli, jakbyś w krtani miał nóż, więc oddychasz powoli by nie zranić swych płuc.
|
|
 |
podgłaśniam bass na max tak, żeby drżały mury!
|
|
|
|