|
Miłość. Za często słychać o miłości w dzisiejszych czasach. To słowo jest nadużywane. Jeśli można nazwać Boga człowiekiem, to użyjmy określenia "słowa". Używane tak samo jak każde inne. A dla mnie to słowo jest wyjątkowe. Bo kiedy je widzę to w mojej głowie pojawiają się twarze. Twarze bliskich mi osób. I wydaje mi się, że wiem czym miłość jest, a jednak nie potrafię tego opisać. Bo to jak przeżyć, mimo że zostało się skazanym na śmierć. Jak przebiec każdy maraton świata. Zdobyć najwyższy szczyt na ziemi... To niełatwa sprawa pokochać naprawdę. Potrzeba czasu. Trzeba znać konsekwencje. Odpowiedzialność płynącą z miłości. Za siebie i drugą osobę. Miłość.
|
|
|
Kiedy zamykam oczy znajduję się w innym świecie. Tam cieszę się życiem dużo bardziej. W tamtym życiu, stworzonym przez wyobraźnię jestem szczęśliwy. A potem słyszę świat zewnętrzny i żałuję, że to, co pod powiekami nie jest prawdziwe. Otwieranie oczu boli. Zdaję sobie sprawę, że to co widziałem jest możliwe. Ale obawiam się, że moje serce znowu zostanie pocięte na kawałki. Potrzebuję dowodu i czasu. Starania się. Muszę nauczyć się ufać na nowo. Nie tylko innym, ale też sobie samemu.
|
|
|
Nie sądziłam, że to wszystko się tak potoczy.
|
|
|
Odrzućmy swe maski, żarty i śmiechy. Usiądźmy gdzieś cicho, o wszystkim rozmową poznajmy na nowo.
|
|
|
Nie boję się zbyt wielu rzeczy. Taki już jestem. Nieustraszony - jeśli można o kimś tak powiedzieć skoro jednak każdy się czegoś boi. Boimy się o bliskich. O nasze plany na przyszłość. Boimy się ludzi, którzy nas skrzywdzili. Strach ma wielkie oczy - mawiają. Jednak mój strach nie ma imienia. Nie ma też ciała, chociaż o kogoś się boję. Wiele przeszedłem i wiele rozumiem. Wiele sytuacji przypomina mi strach. Wiele dni spędziłem w zmartwieniu. Boję się śmierci ukochanej osoby. Prześladuje mnie to od dawna. Patrząc wstecz. Minęło wiele już lat. Ja wciąż ten sam strach pielęgnuję. Nie potrafię o inne ludzkie sprawy się bać.
|
|
|
Pozwól mi się do siebie zbliżyć, a sprawię, że będziesz najszczęśliwszym mężczyzną na Ziemi. /determine
|
|
|
Zjawiskowa. Powalająco oszałamiająca piękność.
|
|
|
w sekundzie zrozumiała, że mogłaby dla niego nauczyć się piec jego ulubione ciasto mimo, że w kuchni miała dwie lewe ręce. Mogłaby grać z nim na konsoli chociaż nigdy tego nie robiła. Mogłaby w środku nocy wstać i pojechać po niego by bezpiecznie zawieźć go pijanego do domu po imprezie z kumplami. Mogłaby prasować mu koszule chociaż szczerze tego nienawidziła. Mogłaby i chciała, bo niczego innego nie pragnęła jak tego by był jej. /determine
|
|
|
w dzisiejszych czasach gdzie brak zaufania w związku jest na porządku dziennym wystarczy być przez parę godzin niedostępnym na facebooku by wzbudzić zazdrość w drugiej połówce. /determine
|
|
|
Kiedyś to zjebałam dając mu kosza. Teraz to naprawiamy. Pytanie: czy mamy jakiekolwiek szanse?
|
|
|
Patrząc na wydarzenie, gdy postało, zauważyłam, że weźmie udział. Jakoś jednak mi to umknęło. Dlatego zdziwiłam się, gdy na początku spotu ktoś nagle przytulił mnie od tyłu, zakręcił mną w powietrzu i pocałował we włosy. Boże, jak ja się za nim stęskniłam.
|
|
|
|