głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika onna

my dziewczyny kiedy wracamy do domu upinamy nasze proste włosy w roztrzepanego koka . zmywamy makijaż z twarzy   a sztuczny uśmiech w to co naprawdę czujemy . nowa bluzka zamienia się na jakąś zwykłą za dużą bluzę   a rurki w leginsy . buty zmieniamy na ciepłe skarpetki . kiedy jesteśmy w domu nie poznalibyście nas . '

loczeq dodano: 15 stycznia 2012

my dziewczyny kiedy wracamy do domu upinamy nasze proste włosy w roztrzepanego koka . zmywamy makijaż z twarzy , a sztuczny uśmiech w to co naprawdę czujemy . nowa bluzka zamienia się na jakąś zwykłą za dużą bluzę , a rurki w leginsy . buty zmieniamy na ciepłe skarpetki . kiedy jesteśmy w domu nie poznalibyście nas . '

I'm sexy and I'm polish.

wziuum dodano: 15 stycznia 2012

I'm sexy and I'm polish.

całą ekipą jesteśmy jak jedna wielka rodzina  każdy z każdym trzyma  w ogień za sobą skoczymy. uwierz  to nie puste słowa. to prawdziwa przyjaźń łącząca całkiem odmiennych sobie ludzi.

zumadogucia dodano: 15 stycznia 2012

całą ekipą jesteśmy jak jedna wielka rodzina, każdy z każdym trzyma, w ogień za sobą skoczymy. uwierz, to nie puste słowa. to prawdziwa przyjaźń łącząca całkiem odmiennych sobie ludzi.

może i ciężki mam charakter  ale to on mnie trzyma i nigdy nie upadnę

zumadogucia dodano: 15 stycznia 2012

może i ciężki mam charakter, ale to on mnie trzyma i nigdy nie upadnę

patrząc w Twoje oczy   już nie widzę tego głębokiego blasku . widzę czysto   lazurowe skurwysyństwo   pomieszane z z nutką alkoholowego niesmaku.   wszystko.albo.nic

zumadogucia dodano: 15 stycznia 2012

patrząc w Twoje oczy , już nie widzę tego głębokiego blasku . widzę czysto - lazurowe skurwysyństwo , pomieszane z z nutką alkoholowego niesmaku. / wszystko.albo.nic
Autor cytatu: wszystko.albo.nic

brawa dla wziuum  w końcu usunęłam nr jego GG.

wziuum dodano: 15 stycznia 2012

brawa dla wziuum, w końcu usunęłam nr jego GG.

cześć i czołem  okazałeś się wielkim matołem

zumadogucia dodano: 15 stycznia 2012

cześć i czołem, okazałeś się wielkim matołem

jeżeli mam umierać to chcę właśnie teraz   jako szczęśliwy człowiek z uśmiechem na ustach i przepełniona miłością .

zumadogucia dodano: 15 stycznia 2012

jeżeli mam umierać to chcę właśnie teraz , jako szczęśliwy człowiek z uśmiechem na ustach i przepełniona miłością .

Tylu ludzi znika z mojego świata i nie mam na to najmniejszego wpływu. Obojętnie patrzę  jak ludzie kiedyś ważni stają się zupełnie obcy.

loczeq dodano: 14 stycznia 2012

Tylu ludzi znika z mojego świata i nie mam na to najmniejszego wpływu. Obojętnie patrzę, jak ludzie kiedyś ważni stają się zupełnie obcy.

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę  a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę  bez zawahania. kiedy spytałam co robisz  odpowiedziałeś  że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego  uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę  ale nie lubię być ironiczna.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę, a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę, bez zawahania. kiedy spytałam co robisz, odpowiedziałeś, że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego, uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę, ale nie lubię być ironiczna.

cały dzień oczekuję momentu  kiedy mogę zamknąć oczy  prymitywnie drżąc powiekami z obawy  że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei  ale z uśmiechem  że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam  starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie  że przytulam właśnie Ciebie  że czuję Twoje kości miednicze  uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment  budzę się  gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki  wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno  siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze  które mam przygotowane każdego dnia  żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu  żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę  żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu  wygrawerowanym na marmurowej płycie.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

cały dzień oczekuję momentu, kiedy mogę zamknąć oczy, prymitywnie drżąc powiekami z obawy, że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei, ale z uśmiechem, że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam, starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie, że przytulam właśnie Ciebie, że czuję Twoje kości miednicze, uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment, budzę się, gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki, wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno, siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze, które mam przygotowane każdego dnia, żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu, żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę, żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu, wygrawerowanym na marmurowej płycie.

są osoby  które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia  które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli  które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje  które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko  nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością  gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień  a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

są osoby, które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia, które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli, które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje, które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko, nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością, gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień, a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć