 |
|
Bo wciąż wszystko jest tak samo, nikt się nie zmienia, nikt nie odchodzi, ale też nikt się nie pojawia, trwam w stagnacji i chodzę po ulicach ze sztyletem w sercu i nożem w plecach, wciąż słucham tej samej muzyki, wciąż płaczę na tych samych filmach, wciąż za dużo palę, wciąż za bardzo mi Ciebie brakuje. / niecałkiemludzka ? ♥
|
|
 |
|
gdy wyjdziesz? mam biec? przepraszam, ale w biegach jestem kiepska. zostanę i przechylę ostatni kieliszek gorzkiej żołądkowej i... " za błędy" czy jak to szło?
|
|
 |
|
po prostu uciekasz, gubisz drogę i wracasz - to zwykłe ludzkie zachowanie.
|
|
 |
|
gdy pamiętasz coś z przed roku wiedz, że twą pamięć przeżarło uczucie utrwalające, utrzymujące, nie zapominające - tęsknotą je zwą. absurdalna nazwa ja bym je nazwała mężczyzną.
|
|
 |
|
dziś, z tym szesnastoletnim doświadczeniem, zdaję sobie sprawę, że jeśli chodzi o miłość, to człowiek w każdym wieku jest tak samo głupi. tak samo oddaje się tej miłości, tak samo chce, by wszystko wyszło idealnie. a później tak samo cierpi. nie ma żadnego leku na to, nie ma zahamowań przed bólem, ani niczego. jest ból. i będzie ból. i u mnie też jest ból. codziennie ten sam, który przywołuje codziennie te same wspomnienia. ból, przy którym mam ochotę wyciąć sobie brzuch. ból, przy którym mam wrażenie, że spotyka mnie coś najgorszego. ból nieszczęśliwej miłości, która trwa ponad rok. tak, kochanie, dalej mi na tobie zależy.
|
|
 |
|
moje oczy
czasami płaczą,
kiedy głowa
sobie przypomina.
|
|
 |
|
nie odchodź już na tak długo,
chyba, że powiesz jak żyć gdy
powodów do życia brak.
|
|
 |
|
marzenia się spełniają, w moim
przypadku tylko po to by uderzyć
mną gwałtownie o ziemię, udowadniając,
że to czego pragnęłam nie było
czymś czego potrzebowałam by
spokojnie żyć.
|
|
 |
|
czy żałuję? po części tak, lecz
jedynie tego, że nie usłyszę
już nigdy, Twoich słodkich
słów, Twoich żelaznych
obietnic, że tylko ja, że
już na zawsze.
|
|
|
|