 |
|
Miłość to czuwanie nad cudzą samotnością.
|
|
 |
|
pierwszy raz jest taka szczęśliwa. nie wszystko jest dobrze, ma problemy. ale On ja od nich odciąga. dzięki niemu o nich nie myśli. zapomina. i tylko On daje jej siłe do życia. daje sens. On. | ♥
|
|
 |
|
a wieczorami siadam i czuje jeszcze bardziej to szczęście. płacze wtedy i śmieje sie na zmianę, wiesz? dobrze ze jesteś! TY! właśnie Ty. | ♥
|
|
 |
|
i znowu przebudzam się ze snu w dzień, i widzę Ciebie. na nowo Cię mam. dochodzę do świadomości jaki mamy obecnie czas, a na mojej klatce piersiowej znowu pojawia się ten głaz uniemożliwiający oddychanie. brakuję mi Cię. ten żal wypełniający mnie od wnętrza, zamarzający moje serce. przerażający strach przed stratą czegoś, co już się straciło.
|
|
 |
|
Pamiętasz? Kiedyś obiecałeś mi, że nigdy nie przestaniesz mnie kochać. Kolejny przykład na to, że facetom ufać nie warto. / bezimienni
|
|
 |
|
Była pomiędzy nami tak ogromna cisza, że huk spadających łez ranił nasze uszy prawie tak samo, jak poranione były nasze serca. / bezimienni
|
|
 |
|
Byłam z nim szczęśliwa przez okrągły rok. Chyba wymagałam od losu zbyt wiele, prosząc o więcej. / bezimienni
|
|
 |
|
Mówią, że miłość wiecznie trwa. Niech trwa beze mnie. / Markowska.
|
|
 |
|
- Co Ci jest? Znowu płakałaś? Kto Cię zranił? Czemu jesteś smutna? Ej nie rycz, coś się stało? - Nie, wszystko w porządku, naprawdę nie musicie się martwić, kroiłam cebulę, kawałek mydła wpadł mi do oka, to napięcie przedmiesiączkowe. (...) Nie musicie znać prawdy. I tak wiem, że ona gówno Was obchodzi, a tą sztuczną troskę możecie okazywać komuś innemu. Ja mam dość fałszu. Chcecie pomóc? Zostawcie mnie samą z moimi problemami i zajmijcie się sobą. / bezimienni
|
|
 |
|
I wiesz że moje serce jest odtwarzaczem, który gra tylko dla Ciebie. / Gym Class Heroes
|
|
 |
|
Mówisz ,,czasem trzeba iść pod wiatr" , włączając kolejny wiatrak do kolekcji. Mówisz ,,najważniejsze to podnosić się z upadku" a sprawiasz, że jestem coraz niżej. Mówisz ,,warto kochać" za każdym razem utwierdzając mnie w przekonaniu, że wcale tak nie jest. / bezimienni
|
|
 |
|
Chyba dotarło do mnie dziś, że nigdy nie będziesz całkowicie mój. Zawsze będzie milion innych spraw, zazwyczaj ważniejszych, niż moja mała miłość. Znajdziesz jakiś powód, by uciekać z odpowiedziami na trudne pytania, a także, żeby wymigać się od spotkania. Powinnam się już przyzwyczaić. Decydując się na związek z Tobą, zdecydowałam się też na masę rozczarowań- to całkiem proste, szkoda tylko, że radzenie sobie z tym jest znacznie trudniejsze. / bezimienni
|
|
|
|