 |
Czasem chciałabym Cię nie pamiętać. Nie dlatego, że żałuję, że Cię poznałam, nie. Nie żałuję. Czas, który poświęciłam na Ciebie, owszem był czasem trudnym, ale zarazem wyjątkowym. Tylko czasami, czasami po prostu już nie mam sił, aby o Tobie pamiętać. To za bardzo boli. Wiesz... Pamiętać Cię to jak tracić wciąż na nowo. Nie jestem więc pewna jak długo jeszcze będę potrafiła tą stratę znieść. Tak wiele razy już Cię traciłam, wydawałoby się, że powinnam już się do tego przyzwyczaić, ale to nie jest wcale takie łatwe. Zbyt wiele dla mnie znaczyłeś. Być może dlatego tak mi trudno skreślić Cię z listy swoich marzeń. / he.is.my.hope
|
|
 |
"Czy nie omijasz mnie tak, jak ja omijam ciebie, nawet wtedy,właśnie wtedy, kiedy do ciebie piszę?
A jednak potrzeba mi twoich słów i trzeba mi twojej pamięci. Pamiętaj o mnie, dobrze? Może będę się mniej bała, może będę usypiała spokojniej..."
|
|
 |
Śnimy, bo nie możemy wytrzymać prawdy.
|
|
 |
Nie mogę sobie dać rady. Ciągnie mnie. Tak jakby mnie coś omijało. Chwytam, muszę mieć – i znowu nic. I znów sięgam po coś nowego. Wiem z góry, że skończy się tak samo, ale nie mogę się opanować. Chwyta mnie, rzuca w coś, wypełnia mnie na chwilę i znów odrzuca, i pozostawia pustą jak głód, i znów powraca.
|
|
 |
lubię Pański humor, dzieli go zaledwie pół tonu od chronicznej powagi, dlatego brzmi szczególnie dziwacznie!
|
|
 |
Ludzie nie są lepsi mają skamieniałe serca
Opuściła ich już miłość, nie mają o niej pojęcia
Dopada ich w snach strzyga, sumienie rusza jednak
Bezsenność pierwszy etap, dragi z alkoholem mieszasz.. -kushin -ból.
|
|
 |
Nie było nam ze sobą dobrze, jakby mógł pan sądzić. Lecz jeszcze gorzej było nam bez siebie. Rozstawaliśmy się, wracaliśmy, znów się rozstawaliśmy, znów wracaliśmy. I za każdym razem przyrzekaliśmy sobie, że już się nie rozstaniemy. Po czym znów to samo.
|
|
 |
To bardzo dziwne, ale naprawdę można kochać kogoś przez całe życie. Niezależnie od tego, jak daleko znajduje się ukochana osoba, jej wspomnienie zawsze nosi się w sercu.
|
|
 |
Nie naprawiaj życia innym dorosłym. Zajmij się swoim. — Beata Pawlikowska
|
|
 |
"Pamiętam tylko, że zobaczyłam go i wiedziałam, że to musi być on, więc podeszłam i powiedziałam do niego: 'Chodź'.
I on poszedł, i został ze mną (...).
(...) wszystko było wspaniale, bo przecież u każdego 'wspaniale' wygląda mniej więcej tak samo.
(...) A potem wszystko zaczęło się pieprzyć, co jest dużo ciekawsze, bo u każdego wszystko zaczyna się pieprzyć odrobinę inaczej."
|
|
 |
Miałeś mnie nigdy nie zostawiać, a jednak od tak dawna już Cię nie ma. Nie słyszałeś mojego błagającego wołania, nie widziałeś moich łez bezradności. Obojętność zabiła wszystko, a ja tak bardzo pragnęłam abyś był obok mnie. Przecież miałeś mnie trzymać w ramionach, prowadzić jasną ścieżką do szczęścia, wspierać w trudnych chwilach, miałeś wieszać gwiazdy na moim niebie i odganiać burzowe chmury. Nie wiem co stało się z wszystkimi obietnicami, one chyba stopniały wraz ze śniegiem tamtej zimy, której odszedłeś na dobre. Nic nie tłumaczy tej pustki, ciszy oraz ciemności, która nastąpiła i która za żadną cenę nie chce odpuścić. Nie umiem bez Ciebie żyć, bo obiecałeś, że nigdy nie odejdziesz, a jednak wybrałeś tą drogę beze mnie. Udowodniłeś, że słowa to za mało, pokazałeś ból, ale nie powiedziałeś co zrobić z niechcianą miłością. Zniszczyłeś we mnie wszystko nie umiejąc mnie kochać. / napisana
|
|
|
|