![Takiego świata ja nie chcę wiec go sobie ulepszę.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27349_-e8b37bb459ac8a3ce2f0.jpeg) |
Takiego świata ja nie chcę, wiec go sobie ulepszę.
|
|
![jej buźka wygląda jak milion dolców.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27349_-e8b37bb459ac8a3ce2f0.jpeg) |
jej buźka wygląda jak milion dolców.
|
|
![Skoro życie to dziwka to celibat musiał być zmorą.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27349_-e8b37bb459ac8a3ce2f0.jpeg) |
Skoro życie to dziwka, to celibat musiał być zmorą.
|
|
![Zostań a oboje się przekonamy czy warto.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27349_-e8b37bb459ac8a3ce2f0.jpeg) |
Zostań, a oboje się przekonamy czy warto.
|
|
![myślisz że umiesz wszystko? to wciśnij F13.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27349_-e8b37bb459ac8a3ce2f0.jpeg) |
myślisz, że umiesz wszystko? to wciśnij F13.
|
|
![mówisz tak proste słowa a czuje się jakbyś mi właśnie oznajmiał że wygrałam milion w totka.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27349_-e8b37bb459ac8a3ce2f0.jpeg) |
mówisz tak proste słowa, a czuje się jakbyś mi właśnie oznajmiał, że wygrałam milion w totka.
|
|
![Bliższy memu sercu niż lewe płuco.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27349_-e8b37bb459ac8a3ce2f0.jpeg) |
Bliższy memu sercu niż lewe płuco.
|
|
![Masz tak że wieczorami siedzisz przy oknie w za dużej bluzie w dłoni trzymasz ulubiony kubek z zimną herbatą i rozmyślasz.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27349_-e8b37bb459ac8a3ce2f0.jpeg) |
Masz tak, że wieczorami siedzisz przy oknie w za dużej bluzie, w dłoni trzymasz ulubiony kubek z zimną herbatą i rozmyślasz.
|
|
![ot tak błądzi w mojej wyobraźni a jego imię przemyka gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo w myślach wspomnieniach i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek czy też kłóci się po czym ściska z całej siły i nie chce puścić gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich i tych gdzie trzyma mnie za rękę obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz chyba cały czas go potrzebuję wciąż jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki podczas nocnych spacerów wciąż tak samo takiego jaki był jakiego kochałam i jakiego go miałam wciąż Jego. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
ot tak błądzi w mojej wyobraźni, a jego imię przemyka, gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo, w myślach, wspomnieniach, i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć, na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek, czy też kłóci się, po czym ściska z całej siły i nie chce puścić, gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich, i tych, gdzie trzyma mnie za rękę, obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz, chyba cały czas go potrzebuję, wciąż, jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły, jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki, podczas nocnych spacerów, wciąż tak samo, takiego jaki był, jakiego kochałam i jakiego go miałam, wciąż Jego. / endoftime.
|
|
!['tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów banalnego uśmiechu na twarzy na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu śmiechu tych nocnych spacerów i buziaków na dobranoc każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku śmiertelnych łaskotek chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem nawet tych małych kłótni po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów, banalnego uśmiechu na twarzy, na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia, którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu, śmiechu, tych nocnych spacerów, i buziaków na dobranoc, każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku, śmiertelnych łaskotek, chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem, nawet tych małych kłótni, po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego, jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. / endoftime.
|
|
![zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi nagła cisza słowa zamykają się w nawias zapytania by na nowo zalegać w przełyku by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi, nagła cisza, słowa zamykają się w nawias zapytania, by na nowo zalegać w przełyku, by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego, i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. / endoftime.
|
|
![Niektórzy ludzie poszukują całe wieki tego jedynego pocałunku.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27349_-e8b37bb459ac8a3ce2f0.jpeg) |
Niektórzy ludzie poszukują całe wieki tego jedynego pocałunku.
|
|
|
|