potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. nienawidziłam poranków. przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
przeraża mnie to. jest to dla mnie coś nowego . jednak nie boję się wyzwań. czasami po prostu sama siebie okłamuję i nie dotrzymuje własnych obietnic nadanych sobie | maravilhoso