 |
|
A jeśli umrę to weź moje serce, bo i tak nadal będzie twoje.
|
|
 |
|
Potrzebuję snu, więcej czasu, spaceru, Ciebie i mobilizacji.
|
|
 |
|
chciałam.. chciałam ale dla niego to za mało. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
i znowu to coś.. coś co od środa powoduje, że mam ochotę iść gdzieś. usiąść i poczekać aż wzejdzie słońce, aż promieniami na nowo namaluje na twarzy uśmiech, który już zgasł. Aż porannym wiatrem otuli zmarznięte ciało. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Cały czas liczę na to, że wrócisz.. że przyjdziesz tu i pozwolisz się przytulić, że pocałujesz w czoło i nie dasz nikomu tego ponownie spieprzyć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Czuję jak stare rany na sercu zalewają się krwią. Z każdym jego wypowiedzianym w moją stronę słowem otwierają się przed nim jak drzwi, okna.. jak zamki, do których klucze już dawno pogubiłam. Jego wzrok, który zawsze trafiał w mój najczulszy punkt. Jego dłonie, ramiona.. kiedyś tak bardzo bezpieczne teraz zadają największy ból. Rozdrapują strupy nie zważając na ilość płynących z nich wspomnień.. tych, których tak bardzo nie chcę pamiętać. Kiedyś? Idealny, kochający i najbliższy memu sercu człowiek. Dziś? Pomyłka.. jedno wielkie nieporozumienie, które nie zasługuje chodź na sekundę mojej uwagi. Nie zasługuje na to, by w ogóle pojawiać się w moim życiu... nawet przypadkiem. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
' Tu pośród martwych dusz kurz opada wiele wolniej
co rano trzeba wstać, a co wieczór zapomnieć.. '
|
|
 |
|
Jakoś nadal żyję. Mam w sobie wiele nadziei, że wszytsko się odmieni.
|
|
 |
|
jak to się stało, że ona i on osobno przez tyle lat.?
|
|
 |
|
Wolałabym spać u niego, u niego jest cieplej. ”
|
|
 |
|
Czy myślisz o mnie jeszcze czasem ? ”
|
|
 |
|
Nie wolno tak rozkochiwać, aby potem sobie iść.
|
|
|
|