 |
już nie czuje takiego ogromnego bólu serca kiedy Cię zobacze czy usłysze o Tobie cokolwiek, teraz to i nawet oddycha się łatwiej. / samowystarczalna
|
|
 |
dowiadując się, że może, że raczej, że jednak spróbujesz to naprawić, już nie robi to na mnie wrażenia, bo wiem, że i tak nie zrobisz kompletnie nic./ samowystarczalna
|
|
 |
i nigdy, przenigdy nie mam zamiaru zrezygnować z Niego dla Ciebie , bo mimo tego, że nie jest najwspanialszy i nie jest idealnie między Nami, brniemy do przodu. nigdy podczas kłótni, nie potrafił jeszcze bardziej mnie dobić, a wręcz przeciwnie zawsze robi wszystko, żeby mnie rozśmieszyć i powiem Ci - robi to perfekcyjnie, a Ty potrafiłeś tylko perfekcyjnie ranić i miej świadomość, że już nigdy Ci na to nie pozwole, za dużo mam teraz do stracenia. / samowystarczalna
|
|
 |
patrzysz na mnie tym obłędnym wzrokiem i czuję, że chcesz mnie mieć, choć na chwilę, bo podobno tęsknisz za tym co było kiedyś, a ja nie chcę Cię znać i robisz wszystko by mnie bolało, żebym tęskniła czy żałowała, robisz wszystko by choć na chwilę o sobie przypomnieć - na marne, pogódz się z faktem, że ułożyłam sobie na nowo życie, tym razem bez Twojej osoby. / samowystarczalna
|
|
 |
dzwoniąc mówisz, że tęsknisz, że kochasz, że chcesz być przy mnie, a ja... ja chyba czuję to samo. / samowystarczalna
|
|
 |
dziewczynko, zanim spróbujesz zająć moje miejsce, to zastanów się trzy razy czy warto. Nie mam w zwyczaju oddawać kogoś, kto przynosi szczęście.
|
|
 |
iść za tym co większość? pierdole przeciętność.
|
|
 |
wybacz, że się wycofałam. to całe czekanie i staranie się jest żałosne, więc spokojnie patrz jak odchodzę. już nie wrócę, przepraszam.
|
|
 |
przepraszam. przepraszam za to, że nie umiałam cię kochać. za to, że nie byłam tą, która mogłaby być twoim wszystkim. przepraszam za to, że nie umiałam złapać cię za rękę, że nie potrafiłam przeprosić. przepraszam za każde wykrzyczane w gniewie słowo, za każde "nie dotykaj mnie" i "nienawidzę cię". przepraszam za to, że nie jestem kimś, kogo możesz kochać.
|
|
 |
przestań mówić, że mnie potrzebujesz, skoro nie potrafisz znaleźć chwili, żeby zapytać co słychać. nigdy więcej nie dzwoń do mnie i nie zmieniaj mi planów, bo wieczorem chcesz wpaść na wódkę. w nocy też do mnie nie pisz i nie budź mnie więcej, bo masz problem i akurat, kurwa, ze mną chcesz o tym porozmawiać. zbiera mnie na wymioty, gdy mówisz, że wciąż ci na mnie zależy. spakowałam wszystkie wspomnienia do pudełka po butach więc po prostu zniknij z mojego życia.
|
|
|
|