 |
w kieszeni kurtki z ubiegłej jesieni parę biletów autobusowych, kilka monet, guma do żucia, ulubiona zapalniczka, jedno zdjęcie; mrużę oczy kiedy powietrze miesza się z tytoniowym dymem, zagryzam wargi aż uwydatnią się małe ranki. i szkoda mi tego wszystkiego bardziej niż rosnących cen benzyny, niż zdeptania fajki po jednym buchu, bardziej niż fioletowych palców od zimna. wszędzie za dużo wspomnień i kurwa znów czuję że mokną mi policzki, a ja potykam się o własną przeszłość. /slaglove
|
|
 |
jest tym człowiekiem, który może wchodzić i wychodzić z mojego serca kiedy chce. pić tam wieczorem wódkę, a rano kaca zapijać kawą. palić szlugi czy skręcać blanty. może robić z nim wszystko; gryźć, szarpać, drapać, deptać, wbijać w nie obcasy moich czerwonych szpilek, na obolałym gasić pety, całować, przytulać, głaskać. może, bo należy tylko i wyłącznie do niego, mimo że organ w moim ciele to oddany w jego dłonie. / slaglove
|
|
 |
znów myślę o nim i nie wiem co zrobię, tak bardzo zaczynam czuć wewnętrzny ból
|
|
 |
reprezent, reprezent KATO!
|
|
 |
tylko to zostaje mi, to po każdym. zawleczki, nakrętki, kapsle.
|
|
 |
i nie mówi mi kim mam być i jak żyć. nie ma mojego szczęścia bez niej :*
|
|
 |
za umyślne zabicie dziecka, dostajesz hajs i dom. za wbiegnięcie na zmoczoną murawe, 3 lata wiezienia HEHE POLSKA ;_;
|
|
 |
this is love, this is love, this is love
|
|
 |
każdy lubi czuć się potrzebny
|
|
 |
zadbaj o to, żeby dojść tam, gdzie zwycięzcy chodzą
|
|
|
|