 |
jedni w konfesjonale dają upust swoim smutkom, inni spowiadają się ospałym prostytutkom. Ktoś straszy dupe, że skoczy z mostu, możesz się śmiać tak jest po prostu.
|
|
 |
byliśmy jak dwa różne płomienie świecy, czaisz? Ty chcesz ogrzać świat swym ciepłem ja chce go spalić.
|
|
 |
tak rzadko bywam romantykiem, wybacz - bliskość kojarzy mi się tu z zimnym chodnikiem i marzeniami, które giną gdzieś za rogiem na osiedlu, gdzie od dawna nikt nie rozmawiał z Bogiem wyniosłem wiele z dzieciństwa, to nauka, ale nigdy nie wiedziałem, czego sam w tym życiu szukam..
|
|
 |
zadaj sobie pytanie czy jesteś na tyle silny, by zmienić w sobie to co często rani innych..
|
|
 |
Jestem nikim, spoko. Lecz dla takich jak ty to i tak za wysoko.
|
|
 |
powietrze pachnie deszczem, jeszcze nie przeszły Ci dreszcze.. stoimy wtuleni w siebie Ty czule szepczesz.
|
|
 |
Moja ręka z Twoją ręką – już rozplecione palce, Choć czasu sporo zeszło to nadal dla mnie ważne.
|
|
 |
wiedz jedno, jeśli 'my' to wspólnie, oddam Ci wszystko.. długów żadnych nie masz u mnie
|
|
 |
wypalmy to wszystko, wypijmy resztę. i tak to miejsce nie da nam szans na więcej.
|
|
 |
Znów w lustrze nie poznaję swojej twarzy. Niebo ma kolor sińców pod oczami. / Pih
|
|
 |
Jak najciszej proszę mów, ja wiem już wszystko, porozumienie bez słów, mnie wystarczy bliskość.
|
|
 |
Nie jestem fanem narzekań, ale zdarzy mi się, gdy milion razy poruszysz ten sam temat.
|
|
|
|