 |
Jestem spragniona Twojego widoku.
|
|
 |
Tak,to ja jestem tą sentymentalną idiotką,która oddałaby miliony za Twój uśmiech.
|
|
 |
Zacznijmy od nowa,kochajmy bardziej.
|
|
 |
siedzę w kącie i milczę. zostaw mnie. nie narzekam. tylko niebo mi się sypie.
|
|
 |
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe.
|
|
 |
wiesz jaką miałam ochotę cie pierdolnąć w twarz,jak najmocniej umiem,ale tez taką ochotę cie tak najlepiej,i najczulej jak tylko potrafię ostatni raz pocałować.
|
|
 |
do okoła mnie kręcą się czarne cienie przyjaciół którzy już dawno odeszli słysząc przerażliwy krzyk za każdym razem gdy zamykałam się w ciemnym miejscu podczas problemów. szkło pęka i nagle zatrzymuje się czas, to chwila na przemyślenie co ja tak w ogóle robię, szybkie przemycie twarzy zimną woda nic więcej nie pozostaje ale bez walki się nie poddaje.
|
|
 |
a ja już w to wątpię,niech się nauczy co to jest związek
|
|
 |
ona z bezsilności powiedziała koniec,on pozwolił jej odejść .
|
|
 |
Przecież wiesz brat, prawdy nie zbudujesz na kłamstwach
co najwyżej fart, pozwoli Ci wyssać ją z palca.
|
|
 |
Teoria orła i reszki, kwestia farta
Życiowy sarkazm, diabeł zna się na żartach - Słoń
|
|
|
|