 |
Nie lubię rzeczywistości, ta droga jest dla mnie zbyt czysta.
|
|
 |
Zakończył beztroski etap pożądania i stanął obiema nogami na ziemi.
|
|
 |
Zatapiałam się we własnych myślach, dalej i dalej.
|
|
 |
Całowałam go spragnionymi ustami głęboko, niemal boleśnie.
|
|
 |
ich obojętność zadaje mi podwójny ból .
|
|
 |
Słowa nie potrafią mnie poniżyć.
|
|
 |
Momentalnie czuję, jak wszystko we mnie napina się niemal do bólu i wiem, że jesli on zostanie chociaż minutę dłużej, zacznę krzyczeć na całe gardło.
|
|
 |
Sprawiał, że traciłam zainteresowanie wszystkim innym.
|
|
 |
uważaj jak tańczysz bo życiowy parkiet bywa śliski
|
|
 |
mam klucz dla ciebie, chodź naprawimy wszystko
|
|
 |
za dużo zakrętów, za dużo przykrych słów
|
|
 |
wiedz, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje
|
|
|
|