|
mnie skarbie nie zaskoczysz, z mistrzem sie nie zadziera / doyouthinkyouknowme
|
|
|
i ta nie odzowna chęć przyjebania głowa o sciane z bezsilności / doyouthinkyouknowme
|
|
|
nigdy nie nazywaj sie moim przyjaciele, jesli ze mna nie piles, nigdy / doyouthinkyouknowme
|
|
|
znów to samo, znów nie mam na nic czasu, zabiegana w tym pędzie dnia, probuje sie odnaleść juz chyba setny raz / doyouthinkyouknowme
|
|
|
Dlaczego nie sprobujesz, bo boisz sie odrzucenia? czy po prostu nie warto ? / doyouthinkyouknowme
|
|
|
A moze w sylwestra dokladnie o północy, kiedy stary rok wymienia sie z nowym rokiem, napisze ci jak bardzo cie kocham? / doyouthinkyouknowme
|
|
|
nie mam siły nazwac cie nawet wspomnieniem / doyouthinkyouknowme
|
|
|
tak mózgu. masz racje, on rani i masz go kochasz, tak. tak. / doyouthinkyouknowme
|
|
|
może zamiast kłotni i rozstać tak dla przecwwagi zostaniesz i sprobujemy na nowo? / doyouthinkyouknowme
|
|
|
zamiast wyjść na miasto, siedzisz w domu. zamiast smiać sie na cały głos - milczysz. zamiast tanczyć i spiewac - spedzasz czas w łóżku. znasz to? / doyouthinkyouknowme
|
|
|
i wiesz, maluje paznokcie na krwistoczerwony tylko dlatego, by cie wkurwić / doyouthinkyouknowme
|
|
|
normalnie, przepełniałaby mnie nienawiść pomieszana z goryczą, teraz jest to tylko obojętność / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|