|
– Kto jest szczęśliwym ślimakiem morskim?
– Dlaczego morskim ślimakiem? Czemu nie, na przykład, konikiem morskim?
– Ponieważ ślimak morski nie ma oczu. Ani nosa. Ani żadnej dostrzegalnej inteligencji,
poza umiejętnością jedzenia i srania. Stanowiłabyś dla niego idealne połączenie...
|
|
|
Słyszysz mnie? Podobno wszystkich słyszysz a ja myślę ,że to bzdety, wiesz?
Jaki byłbyś nieludzki jakbyś słyszał każdego. A może słuchasz tylko jak się klęczy?
Albo tylko w kościele? Wtedy otwiera ci się wybiórcze ucho. Tylko, że Mnie nigdy nie zabiorą do kościoła, bo ich nigdy o to nie poproszę..i nie uklęknę.. Więc słuchaj mnie teraz
Proszę o życie słyszysz? Powiem głośniej, błagam cię o życie. Takie życie jak teraz z bólem i ze łzami w oczach mojej małej
Nie zabijaj mnie teraz jak wszystko widzę i słyszę. Nie zabijaj mnie kiedy cierpię. Nie zabijaj mnie ręką tej którą kocham bardziej niż wszystko na świecie. Wiem ,że to grzech ale kocham ją bardziej niż ciebie przyznaję się. Proszę cię Boże...
|
|
|
Bo to co między nami, dla mnie jest już bez znaczenia
|
|
|
Mam blizny, bo parę chwil pokłuło jak igły
Dziś to tylko parę dni z kalendarza
Do których nie wracamy, no cóż, tak się zdarza
Czujesz ból? No to dzwoń po lekarza
Ja dzisiaj nie czuję nic, a Ciebie to przeraża
To nie było tych nerwów warte
|
|
|
Nas nie ma już dawno, nie będzie już nigdy
|
|
|
Nie poddawaj się, choć nie wierzy w Ciebie nikt, oprócz Ciebie, nawet gdy nie masz nic oprócz siebie, jedziesz. Nie zrobi tego lepiej nikt oprócz Ciebie, czym jest twoja walka, oprócz Ciebie nikt tego nie wie.
|
|
|
Ciężko jest wtedy wstać i znaleźć sens dalszej egzystencji. Ale ja Ci mówię: Wstań i walcz. To Twoje życie, Twój największy skarb.
|
|
|
lepiej nie miec nic, niz miec tyle co ja
|
|
|
Bardzo Cię kocham, pragnę zobaczyć Twój uśmiech
|
|
|
Wiesz co? Smakowała mi wódka, pozwoliła zapomnieć o wszystkich tych smutkach
|
|
|
Na twarzy miałam uśmiech i nie byłam smutna
|
|
|
Nie boję się nieznanego tylko stracić to co znam,
|
|
|
|