 |
Dotarło do niej, że miłość to ten moment, kiedy serce nagle zaczyna rwać się na strzępy.
|
|
 |
Najchętniej milczałabym, ale milczenie nie jest żadnym rozwiązaniem, milczenie nie wyjaśnia nic.
|
|
 |
Tak wiele się zmieniło od tamtych wakacji.
|
|
 |
Czasem wystarczy się tylko odważyć, żeby przeżyć coś wspaniałego.
|
|
 |
Co z tego, że w towarzystwie się śmieję, skoro w samotności płaczę. Co z tego, że wśród znajomych jestem zadowolona, skoro wracam do domu i nie potrafię się cieszyć. Co z tego, że mówię, że nic mi nie jest, skoro naprawdę moja dusza cierpi. Może i jestem choć trochę szczęśliwa, wiecznie chodzę uśmiechnięta, rozdaję każdemu nieco dobrego humoru, ale to nie zmieni tego, że czasem jeszcze płaczę do poduszki, jestem zagubiona chłodnego, samotnego wieczoru odczuwając ból i tęsknotę. Bo na zewnątrz mogę wydawać się szczęśliwą osobą, ale nikt nie wie, co naprawdę ukrywa się w środku.
|
|
 |
Brakuje mi Ciebie. Ale to nie jest tak, że nie daję sobie rady. Brakuje mi również wielu innych rzeczy. Można znieść w życiu naprawdę wiele, dlatego nie powiem, że płaczę po nocach i nie mogę jeść. Nie będę pisała, że brak mi powietrza, a życie nie ma sensu. To nie ważne. Ważne było to, że RAZEM MOGLIŚMY BYĆ NIEZWYKLI. WOLAŁEŚ ZWYCZAJNOŚĆ.
|
|
 |
cz.1. Czym jest przeszłość? Coś co było ale odeszło. Często mówimy, że
nie można wciąż o niej myśleć. Ale co zrobić, kiedy jest taka potrzeba?
Umówmy się więc, że to nieprawda, że nie można a nie powinno się.
Więc czy mądre jest gadanie, że liczy się to co jest teraz, że czasem
możemy stracić wiele a nawet siebie przez oglądanie
się wstecz? Jestem z osób którym przeszłość zniszczyła teraźniejszość.
To, że każda z nas była w związku, bez którego nie można istnieć to normalne.
Problem w tym kiedy okazuję się, że nie był jednak idealny, kiedy to ty musiałaś walczyć cały czas o niego, to ty umierasz z tęsknoty mimo upływu czasu i to ty zostałaś mocno zraniona.
Taki był mój. Wciąż pamiętałam/ pamiętam jak przysięgał mi miłość i snuł plany o dalekiej
wspólnej przyszłości. Nie jest tak łatwo wybić z głowy te wszystkie piękne słowa, nawet kiedy zdajesz
sobie sprawę, że były tylko stertą kłamstw. Kiedy tylko gasł żar między nami, ja próbowałam wzniecić ponownie ogień. / i.need.you
|
|
 |
cz.2. Trudno było samej mi walczyć, kiedy zupełnie nie widziałam chęci z jego strony. I kiedy już chcesz odejść, przed oczami widzisz coś strasznego - Siebie bez niego.
Więc co z tą przeszłością?
Moja rada jest taka - dajcie jej odejść. Pozwólcie aby wspomnienia
, które wciąż pamiętacie, odeszły. Ale nic na siłę. Z czasem.
Miejsce po tych wspomnieniach, wypełnią lepsze, zapewniam.
To co wypełni wyrzucone z głowy zdarzenia, okażę się tym na co zawsze
czekaliście. Jestem z tych co uważają, że mało co dzieję się
przypadkowo. Każdemu z nas coś nie wychodzi. Ale wiecie czemu tak się dzieję?
Żebyśmy docenili to co wyszło. Należy się tym cieszyć, bo przecież wiemy,
że mało co trwa wiecznie. Miłość obiecana przez "mężczyzn naszego życia"
nie trwa wiecznie. Dopiero miłość tego jednego mężczyzny jest na zawsze.
Żyjmy i cieszmy się z każdego sukcesu i życzmy sobie, aby ten którego wybraliśmy
okazał się tym jedynym / i.need.you
|
|
 |
Czy to nie dziwne, że któregoś dnia można opuścić kogoś, kto przez tak długi czas stanowił ważną część życia i więcej o tej osobie nie pomyśleć, nawet nie sprawdzić, czy żyje?
|
|
 |
|
Jaki mężczyzna zwróci na ciebie uwagę, skoro sama siebie nie lubisz?
|
|
 |
Boli mnie to, że do tej pory nie odważyliśmy się porozmawiać co spieprzyliśmy. Nie wyjaśniliśmy sobie czemu pozwoliliśmy temu tak po prostu ulecieć. Jakby koniec miłości byłoby czymś normalnym. To okropne kochać tak mozna i z taką samą ogromną siłą zabijać siebie wzajemnie. A moze pomogłaby nam rozmowa. Nie powinniśmy oszukiwać, skoro oszukujemy tylko siebie. Zauważyłeś jak dziś boli nas widzenie siebie? Jeśli z takimi wyrzutami mam dalej żyć to.. chcę już umrzeć. / i.need.you
|
|
 |
zimno bez Ciebie i smutno. Pusto bez Ciebie i nudno. Z Tobą zdecydowanie najlepiej / i.need.you
|
|
|
|