 |
On ma antidotum w oczach odżywia mój umysł
|
|
 |
inna dziewczyna obok niego,
sprawia że dostaję szału
|
|
 |
kocham jak patrzy chociaż nie robi wyznań ,
trzyma za rękę jak prawdziwy mężczyzna .
|
|
 |
dzięki tobie zapomniałam o największym draniu na świcie . znów się uśmiecham i gdy jesteś obok serce bije mi szalenie mocno a w brzuchu czuję te durne motylki . tęsknię za tobą ... lecz nic sobie nie obiecuję . po prostu chce znów być szczęśliwa nie z tamtym mężczyzną lecz właśnie z tobą ;*
|
|
 |
te błahe momenty, kiedy siedzisz i nie wiedząc dlaczego uśmiechasz się do szklanki mrożonej kawy, trzymanej w ręku.
|
|
 |
ale jeśli będziesz naprawdę blisko ,
jeśli zostaniesz naprawdę blisko ..
dosięgnę cię
|
|
 |
najsłodszy uśmiech na świecie . wielkie niebieskie oczy wpatrujące się we mnie jak w obrazek . w kieszeni butelka Lecha . w ręku nie do końca wypalony papieros . bluza o zapachu moich ulubionych perfum . delikatne dłonie i namiętne usta .... ach kochanie . tak mi Ciebie brak ...
|
|
 |
tamtego wieczoru zaciągałam się tobą , nie myśląc o konsekwencjach jakie mogą nas spotkać w najbliższej przyszłości .
|
|
 |
jedyne na co mam ochotę, to całkowity, kompletny reset.
|
|
 |
jak satelita , jestem na orbicie wokół Ciebie
|
|
 |
spojrzenie co płynie z jej oczu
gdybyś wiedział co znaczy co kryje
|
|
 |
chciałabym zobaczyć Twoją minę , na wieść o tym , że nie żyję .
|
|
|
|