 |
wieczór,ciemna noc... papieros w ręku a dym wypuszczający z ust przepełniony tęsknotą za tobą. moja koszulka pachnie czymś wyjątkowym...w pamięci mam każdą chwilę spędzoną razem i twój delikatny głos mówiący jak bardzo kochasz...
|
|
 |
wielkie brązowe oczy...kręcone blond włosy...szczupłe łydki...malinowe usta....uśmiech,mój uśmiech...dłonie najdelikatniejsze na świecie...pocałunki wyjątkowe,inne od wszystkich...czułe słowa...gesty...czerwone marlboro...zazdrosne spojrzenie... tak, właśnie takiego chcę Cię pamiętać.
|
|
 |
Czasem kompleksy biorą górę nad rozsądkiem, ale twoje porażki z sobą, to nie jest mój problem.Kiedyś za wszystko w życiu sam odpowiem, nikt mniej i nikt więcej po prostu człowiek.
Gdzie jest granica, co wolno i co warto, szukam, a każdy krok jest dla mnie w życiu niespodzianką ...
|
|
 |
Tak wiele ocen wystawionych zbyt pochopnie, wiele decyzji podjętych zbyt gwałtownie, wracały do mnie, dlatego dziś biję się z sobą, jedynie, a w życiu innych stoję obok....
|
|
 |
To boli kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie i trudno tak musiało być, nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści, wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści, mszczą się słabi, nawiedzeni chcą Cie zbawić, czasami duma nie pozwala spraw naprawić, cóż czasem granice ktoś przekracza, a w życiu? ..Nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca....
|
|
 |
Życie to szkoła, a ja w niej uczyć się muszę
Tu każdy błąd to porażka, a ja muszę być prymusem
Otwieram duszę, słowa do tych co im zawdzięczam
Wszystkie piękne te chwile, za nich zawsze poręczam
Sytuacja nie zręczna gdy sam nie może się podnieść
Zawsze wyciągnięta ręka ...
|
|
 |
Ty powiedz ile wart jest człowiek
Ile masz go w sobie - sam sobie odpowiedz
Między prawdą a bogiem, niejeden był bychowiec
Wieczorem miasto wrogie strach mu bije spod powiek
Zaciśnięte pięści obie zasypia metropolia
W starciu ma nierówne szanse jak Dawid i Goliat
|
|
 |
Czy przyjaŹń, między niektórymi, taka sama jest dziś? wątpię, wątpię inaczej mówi się na trzeŹwo, a inaczej po koksie, proste Kilka lat więcej u niektórych nie czyni zmian w myśleniu w ogóle Bo, po co komu postęp? nie pytaj mnie ja nie odpowiem mam swoje życie w nim swój cel Ty też miej, dlatego z Bogiem a przyjdzie czas by jeszcze raz spotkać się na tym osiedlu razem Więc życzmy sobie jak najlepiej, adieu tym czasem...
|
|
 |
Bloki które widziały wtedy tamto, że zawsze bandą beztrosko naprzód, nie pod czyjeś dyktando Zawsze z prawdą, będąc pewnym, że warto a to podwórko, przysięgam w sobie coś miało I ci, co myśleli tak samo to byli nasi, to ci, o których mówiło się - znam ich, znam ich
|
|
 |
jestem jedynie człowiekiem i cały czas popełniam błędy
Wielu odpuściło i dało sobie spokój
ja proszę o drugą szansę bądź na każdym kroku....
|
|
 |
Podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje... Podobno jest cholernie wrażliwa, łatwo ja zranić i zniechęcić. Romantyczka.? Łatwo ją dostrzec w tłumie, a czasem minąć w ogóle nie zauważając. Dla bliskich i przyjaciół jest w stanie zrobić prawie wszystko. Ma swoje zdanie, zasady i zazwyczaj twardo się ich trzyma. Chociaż..... Zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreśla..Popełnia wiele błędów,często rani i potrafi sprawić przykrość. Ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli...Lubi wiedzieć na czym stoi..Zamyka się w pudełku marzeń, gdy jest jej źle..Każda łza,która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła.Każda życiowa porażka ją wzmocniła.... Potrafi być wredna i złośliwa. Buduje szczęście z małych radości. Szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie.Stara się niczego w życiu nie żałować,tylko czasami jej nie wychodzi.Ma słomiany zapał do niektórych rzeczy.Czasem zachowuje się jak 'dorosła' kobieta czasem jak rozwydrzona,bezmyślna małolata. '
|
|
|
|