 |
Nadzieja przerodziła się w beznadzieję. wiara w niewiarę.
|
|
 |
To było dla Ciebie niczym, ale dla mnie znaczyło więcej, niż wszystko...
|
|
 |
Ktoś dzisiaj powiedział, że wyglądam, jakbym miała anemię. Blada, zimna,słaba. A ja po prostu byłam niewyspana, zapłakana i bezsilna...To niebyły oznaki choroby. Ta tęsknota tak na mnie wpłynęła...
|
|
 |
jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie
|
|
 |
Oczy wyszły mi, gdy tylko zobaczyłam Twój uśmiech
|
|
 |
jak nie wiesz co zrobić, to zapytaj Boga. podobno kiedyś odpowiada
|
|
 |
Ogłosiłam już światu, że mnie nie obchodzisz. Kolejny raz musiałam skłamać...
|
|
 |
dotychczas świetnie udawałam zazdrośc lub maskowałam jej obecność
|
|
 |
Miała różowe kolczyki, różowe tipsy, blond włosy i rumiane policzki. Wyglądała jak barbi, kazali kochac jej kena. Jednk ona nie chciała, ponad zycie kochała chuligana z karabinem.
|
|
 |
Więc zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim.
|
|
 |
pokłóciłam się ze szczęściem, nadzieję kopnęłam w dupę, miłość wyzwałam od szmat a ze smutkiem piję wódkę
|
|
 |
chcę, by mnie przytulono i zapewniono, że wszystko będzie dobrze. co z tego, że i tak w to nie uwierzę
|
|
|
|