 |
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cie skreślić, chodź dziś myślę o Tobie tylko w czasie przeszłym. II milan.suko
|
|
 |
owszem może i go kocham, lecz tak na prawdę nie mam pojęcia kim jest..a raczej jako kto bywa w moim skołatanym sercu..II systematyczny_chaos
|
|
 |
może to dziwne ale sylwestra chciałabym spędzić z Nim i Jego siostrą w jego domu , zamiast alkoholu pić ulubionego tymbarka , albo zamiast balować do białego rana - spać z Nim wtulona w Jego tors . nie poznawać nowych chłopaków tylko siedzieć z tym jedynym . zamiast zakładać szpilki , sukienkę i nakładać niewyobrażalnie dużo tapety na twarz , wolę siedzieć w dresach i Jego
|
|
 |
|
Panie Boże, dziękuję za to, co teraz czuję i za Niego. Ja wiem, że to Ty zesłałeś mi Go na ziemię.
|
|
 |
popękane wargi ledwo wypowiadały jakże szczere "kocham". zmęczone oczy nadal spoglądały w ten sam sposób. bezsilne dłonie błagały,by ktoś za nie chwycił. tylko złamane serce wiedziało, że będzie jeszcze gorzej. [ yezoo ]
|
|
 |
Bo to właśnie Ty sprawiasz, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech.
|
|
 |
czasami wydaje mi się, że jestem stworzona po to, aby cierpieć.
|
|
 |
|
Obiecaj mi, że pewnego dnia
będziemy wracać do jednego domu,
zasypiać i budzić się w jednym łóżku,
jeść śniadanie w jednej kuchni,
parzyć sobie nawzajem kawę po
nieprzespanej nocy, dawać sobie
całusa przed wyjściem do pracy, na
uczelnie, czy gdzieś, a potem wracać,
znowu, do siebie.
|
|
 |
o tak Dzem w głośnikach łóżko i Onn < 3 to jest to czego mi dziś trzeba ^ ^
|
|
 |
siedzę na krańcu świata i patrzę jak płoną nasze wspólne marzenia, które najpierw brutalnie zabiłeś nie dając im żadnej szansy..nie dowierzam widząc coś tak nieprawdopodobnego..opadam z sił...czuję się bezsilna, bezradna. chyba powoli umieram nie dostrzegając już żadnej nadziei na przetrwanie. wybacz. II systematyczny_chaos
|
|
|
|