 |
Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce na zawsze.
|
|
 |
Każda minuta bez Ciebie wydaje się być godziną, a każda godzina z Tobą mija tak szybko jak minuta.
|
|
 |
to ten , który pomaga mi wstać , gdy upadam . to ten , który krzyczy gdy zapale papierosa . to ten , który przychodzi do mnie o 7:10 kładzie się na łóżko i zasypiając mówi : "nie idziemy dziś do szkoły" . to ten , który potrafi wyprowadzić mnie z równowagi w przeciągu dwóch minut . to ten , który gdy zniknę mu z oczu na imprezie na kilka minut dzwoni do mnie z tekstem : "melduj się , ej" . to ten , który zawsze stawia mi piwo , a później ma okazje do szantażu bym zrobiła mu obiad . to ten , który sprząta mi w pokoju jak ma dziwny odpał . to ten , który gdy wchodzi do mnie do domu najpierw idzie przywitać się z moimi rodzicami i spędza tam z pół godziny . to ten , który wpada do mnie w weekendy rano krzycząc : "wstawaj , szkoda dnia" po czym wyciąga mnie na ośke kompletnie nieogarniętą . to ten , którego uwielbiam i za którym podreptam nawet w ogień .
|
|
  |
Na każdej liście swoich marzeń i planów stawiam jako pierwsze kogoś kogo kocham na zabój, potem swoje życie. Najpierw chcę mieć dla kogo układać i planować je. Potem zastanawiać się co zrobić by było tak jak chcemy. Wspólny konsensus, wspólne plany i wspólne życie, bez pierwszego punktu, nie będę w stanie zrealizować drugiego. ~cebus~
|
|
  |
Nie szukaj we mnie uczuć,serca.Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki,tętnice i żyły,zniszczone,z wadą,ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce to mięsień,nie wypełniony uczuciem,lecz krwią.A serce,które utożsamia się z posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa zapanowała w nim i nie szybko nastąpi odwilż,o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie próby rozbicia lodu,wszelkie promyki ciepła zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno wyginęło,wszędzie tylko chłód.Zamarzam od środka,całe wnętrze pomału staję się jednym wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia we mnie,a w moich oczach iskier szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z punktu biologicznego,trochę poturbowanym,dużo blizn,ran,śmieszne pieprzyki,myszka na dole pleców,wybity kciuk.Ale żyję,funkcjonuję–jak człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję swoją pracę,ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być?Czy to ma sens?Nie ma../cebus
|
|
  |
Jeśli już wbijasz mi nóż w plecy, wbij go do końca, oszczędź mi nadziei i cierpienia ~ekstaaza~
|
|
  |
Boże daj mi siłę na kolejne dni, bym nie upadła na ziemię pod ciężarem smutku. ~schooki~
|
|
 |
Tyle chciałabym c powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że cię kocham? Albo, że dni, które spędziłam z tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim czasie, od kiedy cię poznałam, doszłam do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem?
|
|
 |
Zastanawiam się nad tym wszystkim i jak zwykle wraca do mnie wspomnienie wspólnie spędzonego czasu. Cofam się pamięcią do chwili, kiedy się to zaczęło, ponieważ wspomnienia to jedyne, co mi pozostało.
|
|
 |
Jestem tutaj, by cię kochać, trzymać w ramionach, chronić. Jestem tutaj, by uczyć się od ciebie i otrzymywać twą miłość. Jestem tutaj, bo nie ma innego miejsca, w którym mógłbym być.
|
|
 |
Chciałabym, żebyś był teraz obok, żebyś wziął mnie na kolana i szeptał na ucho jak bardzo mnie kochasz, jak uwielbiasz mój uśmiech i zapach, jak lubisz trzymać mnie na kolanach, bo wtedy masz cały świat w swoich rękach.
|
|
|
|