 |
'Można warg dotykać, muskać je, ssać, gryźć, podnosić językiem, można je zamykać swoimi ustami, aby za chwilę je otworzyć, rozewrzeć, spulchnić lub mocno zacisnąć. Można koniuszkiem języka cierpliwie i dokładnie namaszczać śliną ich brzeg. Można przygnieść je do dziąseł, można je smakować, można je zwilżyć lub zamoczyć swoją śliną, aby zaraz potem osuszyć wydychanym powietrzem. Można je obejmować szczelnie swoimi wargami, po chwili zwolnić uścisk, otworzyć na oścież, rozsunąć zęby, wyssać język na zewnątrz i przygryzać go delikatnie. Można go potem wepchnąć do środka, przycisnąć do dolnego podniebienia i dotykać swoim językiem wybrzuszenia dziąseł nad każdym zębem po kolei, można dotknąć nim górnego podniebienia i zatrzymywać na każdym jego zgrubieniu, można... Można zwariować przy tym. Albo się zakochać.'
-J.L. Wiśniewski
|
|
 |
"Od bardzo dawna nie czułam tego charakterystycznego podekscytowania, ciarek na widok nowej wiadomości,bawienia się podtekstami, szelmowskiego uśmiechu na twarzy.."
|
|
 |
" Kiedy się poznaje drugą osobę to ona najpierw nas fascynuje. Nie wiemy o tej osobie wiele, ale chcemy się dowiedzieć. Chcemy ją/jego widywać. Pewna moja znajoma - niesamowicie mądra kobieta - twierdzi, że to faza "chcę cię przelecieć". Jak zwał, tak zwał, niech Jej będzie :-). O zauroczeniu mówić można dopiero po jakimś czasie, gdy już coś o sobie wiemy. Ja nie twierdzę, że to musi trwać długo. Dalej jest pożądanie. Ale nie w sensie "chcę Ci przelecieć". W sensie - znam Cię na tyle, że lubię spędzać z Tobą czas i chcę byś był/była w moim życiu. Pożądam widywania Cię, rozmawiania z Tobą. Każdy dzień bez Twoich oczu jest stracony. Każda opinia niewymieniona z Tobą, nieważna. Chcę wiedzieć co u Ciebie, jak się czujesz. Śnię o Tobie. Chcę zasypiać przytulona do Ciebie.
A miłość? Tego nie wiem. To Ona sama mi kiedyś powiedziała, że miłość tworzy się we wspólnym trudzie szarych dni. I zgadzam się z Nią."
|
|
 |
"Spotkanie dwóch osób jest niczym zetknięcie dwu substancji chemicznych, jeżeli zachodzi reakcja, obie ulegają przemianie."
-Carl Jung
|
|
 |
kocham Cię. chciałabym być dla Ciebie wystarczająco dobra. najlepsza. nie odbieraj mi za nic tego szczęścia jakim jest Twój oddech. Twoja obecność. możesz milczeć, nie słuchać, nie patrzeć. ale bądź i od czasu do czasu mnie całuj, non stop pozwalając mi słyszeć bicie Twojego serca bo jemu milczeć nie wolno. nie zadręczaj się bo nie masz czym. dla mnie najistotniejszy jest fakt, że Cię mam. to ja muszę być. na te 100%, na które Ty jesteś x3. z poznania żadnej osoby na tym parszywym świecie nie cieszę się tak jak z poznania Ciebie. leż koło mnie, spaceruj ze mą i pozwalaj mi czuć na sobie swój oddech, od czasu do czasu trzymając za rękę. | taki tam sms na dobranoc.
|
|
 |
Nie tęsknie za tobą, nie myślę już o tobie, nie chcę byś wrócił. Tęsknie tylko za tymi uczuciami i emocjami, tęsknie za tymi myślami, w których wiem, że jest ktoś, kto mnie potrzebuje, chcę, by wróciły chwile szczęścia. Ale już nie z tobą. Chcę na nowo poczuć się kochana, ale przez kogoś, kto jest mnie wart.
|
|
 |
Myślisz, że wspomnienie rozbite na tysiące kawałków przestaje być wspomnieniem? A może ma się wtedy zamiast jednego tysiąc wspomnień? Jeśli tak, to myślisz, że teraz każde z tego tysiąca będzie bolało z osobna?
|
|
 |
Więc chcesz serce? Nawet nie wiesz jakim jesteś szczęściarzem, że serca nie masz. Serca nigdy nie będą praktyczne, póki nie będą niezniszczalne.
|
|
 |
Nie mam pojęcia co zrobić i czemu zaprzeczyć jednak wiem że chce coś powiedzieć ale boje się konsekwencji..
|
|
 |
gdy ktoś zastanawia się czy kocha, to kochac przestał na zawsze..
|
|
 |
'my nie mamy wpływu na życie, życie na nas ma wpływ.'
|
|
 |
przepraszam, że to własnie tak wyładowuję złość, a ty, przeproś za to, że doprowadzasz mnie do tej złości
|
|
|
|