|
Uciekam w czwarty stan skupienia.
|
|
|
You give me the wings to fly. You are the clear blue sky. I'm floating so free, so high. Falling with grace - for you and I. You give me the wings to fly
|
|
|
Luźno ubrane, trochę pijane.
|
|
|
"Mała, ja nie będę się Tobie tłumaczył, bo sam tego nie żądam od Ciebie. Gdy wrócisz pijana w środku nocy, wezmę Cię, położę do łóżka, ściągnę ubranie i przykryję. Nie zapytam: 'gdzie byłaś?' ale 'czy bawiłaś się dobrze?'. Po co ja będę się pytał co robiłaś, cholera, ufam Tobie, totalnie ludzkie zaufanie. I tu zrozumiałem, że to Ty jesteś tą i że to jest miłość. Że to Ciebie spotkałem i dla Ciebie chcę walczyć."
|
|
|
Przyjdź do mnie we śnie, a wtedy za dnia znowu będę szczęśliwy. Bo noc po wielokroć wynagrodzi beznadziejną tęsknotę dnia.
|
|
|
Byliśmy umówieni między kołdrą, a prześcieradłem.
|
|
|
Zaczęliśmy od przypadkowego “cześć” i tak wędrując po całonocnych rozmowach i spotkaniach skończyliśmy na milczeniu.
|
|
|
Więc przeciągnij mnie przez piekło, jeśli to oznacza, że będę mógł trzymać cię za rękę
|
|
|
Już nie wiem sam, ile potworów pod łóżkiem mam i czy największy z nich nie pod, a na łóżku śpi.
|
|
|
Życie bym oddał za to, że jesteś, że będziesz mnie głodna.
|
|
|
Przerażająco martwy punkt. Jakby wszystkie złe momenty umówiły się na tę samą godzinę, przybyły dumne i pewne, że nie pozwolą wyprosić się zbyt szybko. Szukam oddechu gdzieś, powietrza szukam. Nie mogę wyjść z własnej głowy. Stoję sama na środku rozciągniętej czarnej przestrzeni. Znikam, blednę, a żadne ramiona nie próbują nadać mi koloru. Nie ma bliskości, ciepła. Potrzebuję poskładania na nowo, znalezienia brakujących elementów. Tlen mi zabrali, a każą oddychać.
|
|
|
Chyba boli mnie gdzieś, po lewej stronie życia.
|
|
|
|