 |
Jezu, tak bardzo chciałabym, żeby było inaczej. Żeby ludzie byli inni, żeby rodzina zaczęła mnie szanować, że chłopak mnie wreszcie pokochał i żebym zaakceptowała siebie, żeby ból psychiczny ode mnie odszedł i kolano wreszcie przestało boleć a ja normalnie bym zaczęła funkcjonować, chciałabym wreszcie spać w nocy a nie myśleć i płakać, bo nienawidzę tylu ludzi, którzy tak ranią. Chciałabym wreszcie dojść do totalnego porozumienia, nie chować się w kącie tylko pokazywać światu, szukać miłości, śmiać się i bawić.Chciałabym zrozumienia i słowa ”przepraszam” za to, co mi wszyscy robią, nie gram skrzywdzonej idiotki, ja na prawdę jestem zrozpaczona, wbita w ziemię, nieszanowana i niekochana, po prostu mało o mnie wiesz.
|
|
 |
"Jeśli kiedyś w życiu przetną sie nasze drogi, nie szukaj we mnie wroga, o co ci chodzi? I też nie szukaj ziomka bo go nie znajdziesz, idziemy w różne strony i to jest fajne."
|
|
 |
Odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu.
|
|
 |
Siebie mi życz na święta.
|
|
 |
Lubię cię, co jest naprawdę dziwne, bo jesteś totalnym chujem.
|
|
 |
...nawet jeżeli wszystko kłamstwem jest
proszę Cię
okłamuj mnie
póki jeszcze Twoje serce nie przestało dla mnie bić...
|
|
 |
póki jeszcze Twoje serce nie przestało dla mnie bić
w Twoich oczach mam następny świt
i więcej nie potrzeba mi
nie zabierze tego nikt
póki jesteś Ty
|
|
 |
Chłodno tak, może widzę Ciebie już ostatni raz..
chodźmy stąd
nie chcę wiedzieć,
że jutro Cię zabraknie
|
|
 |
może ktoś dzwoni dziś do Ciebie pod rząd 8 raz,
wyciszony, ale światło diody nie da spać,
i nie wiem w co ale jak dzwoni to wierzy,
i chyba każdy kiedyś ma to przeżyć.
|
|
 |
na Skypie, zadzwoniła Anka, pomarzyć,
wirtualnie zrobiliśmy to dwa razy.
|
|
 |
Ty nie chciałaś słuchać, trzymałaś mnie za nogę,
jąkałaś się przez płacz, że wszystko z Tobą mogę,
nie kręciło mnie to w Tobie kompletnie,
zasnęłaś, zmęczona, może miałem serca resztkę..
|
|
 |
leciałem łukiem i łapałem coś w objęcia,
w budce z aparatem zrobiliśmy ostre zdjęcia
|
|
|
|