 |
Kiedy zamykam oczy, widzę Twoją twarz, kiedy idę niemal czuję Twoją dłoń w mojej. To jest we mnie wciąż żywe, lecz o ile kiedyś przynosiło mi pociechę,
to teraz sprawia mi ból.
|
|
 |
Chciałabym być przez jeden dzień Nim . Poczuć i zobaczyć jak żyje . Czy pamięta mnie, czy żyje w Jego sercu tak jak On w moim ..
|
|
 |
Bo przyjaciól nie poznaję sie wtedy gdy placzą z nami ,kiedy straciliśmy chlopaka.. Tylko wtedy gdy każą nam się otrząsnąć i nazwą zjebem ! Kiedy przypierdolą ci gdy robisz sobie siare , gdy idą z tobą , i robią to co ty ,chociaż przypal mają gwarantowany . Nie wtedy gdy pomagają przy ściąganiu na klasówce,ale wtedy gdy też dostaną jedynke i pocieszeniem mówią 'aaa co tam ,lubię poprawy' . Gdy jesteś dla nich jak siostra , a nie jak ktoś z kim można sobie pogadać na gadu.
|
|
 |
" Ona sama nie szukała miłości lecz, gdy zobaczyła go nie miała wątpliwości , chciała tylko jego oczu i ramion on patrząc na nią chyba czuł to samo. "
|
|
 |
Czekałam na telefon od ciebie już tyle czasu. Kiedy w końcu zadzwoniłeś, prosząc o numer mojej koleżanki, rzuciłam telefonem o ścianę - roztrzaskał się. Przynajmniej już nie zadzwonisz, i nie wywołasz u mnie takiego ogromnego smutku jak wtedy...
|
|
 |
Wiesz jak to jest, gdy patrzysz na niego i wiesz jak bardzo go kochasz, ile dla niego poświęciłaś, ile przez niego wycierpiałaś, a on ma Cię łagodnie mówiąc.. w dupie ?
|
|
 |
Nieważne ile bólu mi sprawił , jak wiele ciosów zadał , do jakiego stopnia zniszczył . W dalszym ciągu zrobiłabym wszystko, by tylko nie cierpiał .
|
|
 |
Myślała, że rozstanie polega na nie ustanym wmawianiu sobie, że nigdy nie był i nie będzie jej wart. Pisaniu do niego pełnych nienawiści listów i nigdy ich nie wysyłaniu, dzwonieniu do niego w nocy i nie umieniu wykrztusić z siebie słowa. Poza tym czuła też ból i nienawiść. Obiecywała sobie, że nigdy mu nie wybaczy i wybaczała już pół godziny później..
|
|
 |
Wdech, wydech. Wdech, wydech. Ok, już Cię minęłam..
|
|
 |
nie piję, nie ćpam, nie palę a i tak spierdoliłam sobie życie zakochując sie w Tobie .
|
|
 |
słyszę, jak bije Ci serce, czuję jak bije tylko dla mnie.
|
|
 |
Całujesz go, drażnisz paznokciami jego kark, delikatnie mruczysz. Przychodzi wiadomość. Tłumaczysz się, że to mama, że musisz odpisać. Jednak Twoja rodzicielka zupełnie nie pamięta o swojej puszczalskiej córci. Straciłaś swoją wartość w jej oczach. To on - ten, który nocami daje Ci najwięcej przyjemności. Odpisujesz pośpiesznie, że będziesz około dziewiątej. Wracasz do pieszczot ze swoim formalnym mężczyzną. Potem wychodzisz, wracasz do swojego domu, zmienisz ciuszki i lecisz. Proszę Cię, nie mów mi więcej, że się szanujesz.
|
|
|
|