 |
Na ogół jestem szczęśliwa, bo generalnie nie mam powodów do smutku. Ale przychodzą takie dni kiedy denerwuje mnie wszystko, kiedy wraca cała moja przeszłość. Czuję się wtedy taka bezradna, bezsilna, mam ochotę płakać. Kładę się wtedy na łóżku, zakładam słuchawki i puszczam muzykę. Wsłuchuję się w nią dokładnie. Analizuję każde słowo, każde zdanie, wczuwam się w to. Jestem wtedy głucha na wszystko wokół, na cały ten świat, który mnie otacza. Na to co się dzieje
|
|
 |
Krusz, kush, krusz, buch ziom jedziemy z tym.
|
|
 |
Kruszysz jaranie, potem kręcisz, tego jestem pewien.
|
|
 |
Co nie zabije - wzmacnia, racja to stara jak świat.
|
|
 |
Ostatni do prawdy mówienia, do oceniania pierwsi.
|
|
 |
prawda z ich ust w moich chorych uszach jest kłamstwem.
|
|
 |
Seks, wóda, jointy, rap, na stole posypana koka.
|
|
 |
A ludzka zawiść jest podła, mocna się chowa za rogiem, pseudo misjonarze co o szacunku gadają stale, chcą o nich mówić i głosić, nauczać, lecz sami do innych nie mają wcale go!
|
|
 |
Żyję jak gwiazda rocka, na zmianę nie ma planów.
|
|
 |
Do granic renomowani, choć nienominowani.
|
|
 |
najlepszy weekend, Głębocko < 3
|
|
|
|