 |
idz i uśmiechaj się. na przekór. na co dzień. na zdrowie.
|
|
 |
Mój sort to kilogramy wspomnień, muzyka,
wersy pełniące rolę z kilku lat pamiętnika..
|
|
 |
Środek nocy wybiła 3 na zegarku poczuj strach,
który przyszyje Ci trzewia jak harpun.
|
|
 |
Ludzie co krzyczą, że jest źle
Nikt nic nie robi by było lepiej.
|
|
 |
Może świat jest bez granic, boję się przejść,
dostanę za nic w mordę.
|
|
 |
Piosenki i zapachy przenoszą człowieka w czasie bardziej niż cokolwiek innego. To zadziwiające, ile można sobie przypomnieć dzięki kilku dźwiękom albo odrobinie zapachu unoszącego się w pokoju.
|
|
 |
Zamykaj każdy dzień i nie wracaj do niego. Zrobiłeś, co mogłeś. Palnąłeś przy tym parę gaf i niedorzeczności. Zapomnij o nich tak szybko, jak tylko potrafisz. Jutro będzie nowy dzień. Rozpocznij go bez zmartwień, w nastroju zbyt dobrym, aby przejmować się bzdurami z przeszłości.
|
|
 |
To kogo masz w głowie nigdy nie będzie ważniejsze od tego kogo masz w sercu. Pamiętaj.
|
|
 |
Tu nieważne są kilometry czy miejsce, w którym się znajduje każde z nas, dla mnie na każdym kroku jesteś osobistym szczęściem, nieodłącznym fragmentem mego serca, które przy Tobie zawsze bije najgłośniej.
|
|
  |
Ona skrywa swoje uczucia
Nie potrafi odszukać swych marzeń
Odchodzi od zmysłów
Stacza się na dno
Nie może znaleźć swojego miejsca
Traci wiarę
Wypada z łask
Krąży po świecie
|
|
 |
Możesz biec, lecz nie łudź się ucieczką..
|
|
 |
Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec
|
|
|
|