 |
gdybym wiedziała, że tak trudno puścić Twoją rękę, nigdy bym jej nie złapała
|
|
 |
jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
|
|
 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno
i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
|
|
 |
po prostu bądź. niczego więcej, mi do szczęścia nie trzeba, uwierz.
|
|
 |
" znasz beton, krew, pot i ból; nad głową tłum czarnych chmur, Ty w środku pękasz na pół mimo to ten świat jest Twój "
|
|
 |
ale nie wiem czy moja i Twoja przeszłość nie zepsuje nam tego co między nami jest
|
|
 |
i to nie koniec jest, to nie porażka, bo nawet na betonie czasem piękny kwiat wyrasta
|
|
 |
dzieci wesoło w parku za szkołą zapaliły papierosy, wyciągnęły zioło. chodnik zapluły, brocząc butę w piachu, siedzą na ławeczkach i słuchają rapu.
|
|
 |
to co dzisiaj nas przerasta, jutro już będzie niczym
|
|
 |
I zastanawiam się, kto pierwszy powie to, co oboje wiemy.
|
|
 |
wielkie szczęście przytrafia się małym ludziom.
|
|
|
|