 |
Krwawy atrament, jeden podpis zostawisz, to
Ulica zniknie stąd, ty razem z nią
|
|
 |
Gubiąc samotność i niech będzie zazdrosna
Chodź zapukamy dzisiaj od tak w tęczy okna
|
|
 |
Tu na zgliszczach świata piękna noc uniesie nas do gwiazd
|
|
 |
Wiem, że słucham częściej serca niż rozumu i chcę żyć jak najmocniej.
|
|
 |
Wyjdź z domu, spokój znajdź w powietrzu, w deszczu.
|
|
 |
Mylisz się, wybierasz źle jak każdy z nas, od losu kiedyś wszyscy dostają w twarz.
|
|
 |
Czasami duma nie pozwala spraw naprawić.
|
|
 |
Nie ma już bohaterów, Teraz królem jest błazen. Teraz jest cool, luźno, super, bomba, Zniszczono powagę.
|
|
 |
Nie powiem, że nie stało się nic.
A jak nie Ty, to kto mi został?
To całe życie, jak słona kropla...
Może chcę dobrze, ale przynoszę ból.
|
|
 |
Chodź.. nie pytaj mnie dziś o przyszłość..
|
|
 |
pomyślałem, że fajnie było by ją spotkać
przecież ona jest taka słodka..
|
|
|
|