głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika onajestnacpana

 uśmiechnij się! krzyk ocknął ją na lekcji. właśnie zadzwonił dzwonek  nawet tego nie słyszała.  tak  tak  ale nie mam ochoty i gówno Wam wszystkim do tego. odpowiedziała  jakby ta odpowiedź była czymś normalnym. potem zebrała książki z ławki  wrzuciła do plecaka i poczłapała pod następną salę  gdzie miała mieć lekcję. koleżanka pociągnęła ją za kaptur  a że było blisko to wciągnęła do ubikacji dla nauczycieli.  dużo mi do tego  że zaczynasz wyglądasz jak trup! zmora  czupiradło  nawet zaczęłaś się poruszać jak duch. co Cię tak dobiło? dziewczyna przygryzła wargę i wzrokiem powędrowała nad znajomą. natrafiła na otwarte okno  które wpuszczało do ubikacji powietrze zmieszane ze spaloną benzyną i kwitnącymi powoli drzewami na dworze. uśmiechnęła się lekko  serce ją zakuło.  niespełniona obietnica.  co  kurwa  proszę?! koleżanka zaczęła wrzeszczeć.  obiecałam mu  że zawsze będę w Niego wierzyć.  a wiesz co on sobie robi z obietnic złożonych Tobie?!  nie jestem Nim  do cholery! jestem sobą.

souleater dodano: 17 stycznia 2012

-uśmiechnij się! krzyk ocknął ją na lekcji. właśnie zadzwonił dzwonek, nawet tego nie słyszała. -tak, tak, ale nie mam ochoty i gówno Wam wszystkim do tego. odpowiedziała, jakby ta odpowiedź była czymś normalnym. potem zebrała książki z ławki, wrzuciła do plecaka i poczłapała pod następną salę, gdzie miała mieć lekcję. koleżanka pociągnęła ją za kaptur, a że było blisko to wciągnęła do ubikacji dla nauczycieli. -dużo mi do tego, że zaczynasz wyglądasz jak trup! zmora, czupiradło, nawet zaczęłaś się poruszać jak duch. co Cię tak dobiło? dziewczyna przygryzła wargę i wzrokiem powędrowała nad znajomą. natrafiła na otwarte okno, które wpuszczało do ubikacji powietrze zmieszane ze spaloną benzyną i kwitnącymi powoli drzewami na dworze. uśmiechnęła się lekko, serce ją zakuło. -niespełniona obietnica. -co, kurwa, proszę?! koleżanka zaczęła wrzeszczeć. -obiecałam mu, że zawsze będę w Niego wierzyć. -a wiesz co on sobie robi z obietnic złożonych Tobie?! -nie jestem Nim, do cholery! jestem sobą.

przestałam się zmuszać do zmieniania myśli  kiedy jest nią On i  co by było gdyby... . po prostu pozwalam żeby serce krwawiło a chora wyobraźnia katowała mnie tymi wyobrażeniami. dobrze wiem  że kiedy zacznę na siłę odsyłać Go z mojej głowy  to na odsyłaniu poprzestanie. to musi być spontaniczne  samo przyjdzie.

souleater dodano: 17 stycznia 2012

przestałam się zmuszać do zmieniania myśli, kiedy jest nią On i "co by było gdyby...". po prostu pozwalam żeby serce krwawiło a chora wyobraźnia katowała mnie tymi wyobrażeniami. dobrze wiem, że kiedy zacznę na siłę odsyłać Go z mojej głowy, to na odsyłaniu poprzestanie. to musi być spontaniczne, samo przyjdzie.

przyznam się   że Cię zdradzałem  lecz oszczędzę detali. gdybym wyznał Ci z kim   świat by Ci się zawalił. kurwa  miało być pięknie ale plan nie wypalił   było źle  z czasem byśmy się pozabijali.

lenkaaaaxd dodano: 17 stycznia 2012

przyznam się , że Cię zdradzałem, lecz oszczędzę detali. gdybym wyznał Ci z kim - świat by Ci się zawalił. kurwa, miało być pięknie ale plan nie wypalił - było źle, z czasem byśmy się pozabijali.

staram się trzymać emocje na wodzy   utrzymać obojętność na twarzy   ale Twoja obecność pokona wszystko...

lenkaaaaxd dodano: 17 stycznia 2012

staram się trzymać emocje na wodzy, utrzymać obojętność na twarzy, ale Twoja obecność pokona wszystko...

mając 8 lat  dowiedziałam się  że Mikołaj nie istnieje  teraz tylko czekam   aż rodzice powiedzą Mi  że miłości również nie ma.

lenkaaaaxd dodano: 17 stycznia 2012

mając 8 lat, dowiedziałam się, że Mikołaj nie istnieje, teraz tylko czekam, aż rodzice powiedzą Mi, że miłości również nie ma.

kiedyś było oczekiwanie na Wieczorynkę  ta niepewność jaka dzisiaj będzie bajka  i w końcu ta radość kiedy jest Tabaluga . teraz  jest oczekiwanie na swoją kolej w monopolowym  niepewność czy jest upragniona wódka  i w końcu radość ze możesz się napić .

lenkaaaaxd dodano: 17 stycznia 2012

kiedyś było oczekiwanie na Wieczorynkę, ta niepewność jaka dzisiaj będzie bajka, i w końcu ta radość kiedy jest Tabaluga . teraz, jest oczekiwanie na swoją kolej w monopolowym, niepewność czy jest upragniona wódka, i w końcu radość ze możesz się napić .

i znów przyszły te czasy  kiedy to uśmiechnięcie się jest trudniejsze niż jakiekolwiek zadanie z matmy.

lenkaaaaxd dodano: 17 stycznia 2012

i znów przyszły te czasy, kiedy to uśmiechnięcie się jest trudniejsze niż jakiekolwiek zadanie z matmy.

 Każde wzruszenie moje natychmiast ją wzruszy   ...  Tak znaliśmy nawzajem czucia wspólnej duszy    mickiewicz     dziady  cz. IV

souleater dodano: 17 stycznia 2012

"Każde wzruszenie moje natychmiast ją wzruszy, (...) Tak znaliśmy nawzajem czucia wspólnej duszy" / mickiewicz " / dziady" cz. IV

czy ja do cholery wyglądam jak konfesjonał  że wszyscy zwracają się do mnie dopiero wtedy  kiedy muszą się komuś wygadać?

pinkowatruskaffka dodano: 17 stycznia 2012

czy ja do cholery wyglądam jak konfesjonał, że wszyscy zwracają się do mnie dopiero wtedy, kiedy muszą się komuś wygadać?

przepraszam  że sobie nie radzę bez Ciebie.

tajnik dodano: 17 stycznia 2012

przepraszam, że sobie nie radzę bez Ciebie.
Autor cytatu: patteek

Przeszłość to jego sprawa. Nie miałam prawa jego osądzać.

tajnik dodano: 17 stycznia 2012

Przeszłość to jego sprawa. Nie miałam prawa jego osądzać.

Wiem  że ona jest wszystkim czym ja nie jestem.

tajnik dodano: 17 stycznia 2012

Wiem, że ona jest wszystkim czym ja nie jestem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć