![kiedyś byłam inna. malutka okrągła szatynka w sukience. na stopach nosiłam mini trampeczki a włosy wiązałam w kucyki. łapałam moją mamę za dłoń która wydawała mi się ogromna i uśmiechałam się do niej. czułam się bezpieczna. marzyłam o tym by być taka duża jak ona chodzić do liceum i na imprezy takie jak w programach dla starszych czy filmach. chciałam mieć chłopaka. teraz żałuję jak bardzo dążyłam do tego stanu.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
kiedyś byłam inna. malutka, okrągła szatynka, w sukience. na stopach nosiłam mini trampeczki, a włosy wiązałam w kucyki. łapałam moją mamę za dłoń, która wydawała mi się ogromna i uśmiechałam się do niej. czułam się bezpieczna. marzyłam o tym by być taka duża jak ona, chodzić do liceum i na imprezy, takie jak w programach dla starszych czy filmach. chciałam mieć chłopaka. teraz żałuję jak bardzo dążyłam do tego stanu.
|
|
![no napisz do niego namawiała mnie przyjaciółka on wie że masz się odezwać. spoko napiszę jak tak chcesz. Ty też tego chcesz. odezwałam się do niego. jesteś ładna ogarnij się i nie pierdol głupot napisał mi któregoś dnia gdy narzekałam że wyglądam dziś jak zjeb. ćpun jebany bajerant. wiedziałam co robię. brak numeru z plusa uniemożliwił mi kręcenie odpuściłam ale któregoś dnia przyjaciółka napisała do niego i wpadł z kumplem na boisko. jakimś cudem zostaliśmy sami. idziemy na spacer? zapytał mnie nieśmiało. poszliśmy. robiło się zimno mimo tego że był maj. spojrzałam w jego naćpane oczy. weź bo zrobię coś złego wyszeptałam. a co? pocałuję Cię. spoko zrób to. jego usta były coraz bliżej moich prawie zemdlałam. spędziliśmy sami cały wieczór było jak w bajce. raz drugi trzeci. a potem sen się skończył.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
-no napisz do niego - namawiała mnie przyjaciółka - on wie, że masz się odezwać. -spoko napiszę jak tak chcesz. -Ty też tego chcesz. odezwałam się do niego. -jesteś ładna, ogarnij się i nie pierdol głupot-napisał mi któregoś dnia, gdy narzekałam, że wyglądam dziś jak zjeb. ćpun, jebany bajerant. wiedziałam co robię. brak numeru z plusa uniemożliwił mi kręcenie, odpuściłam, ale któregoś dnia przyjaciółka napisała do niego i wpadł z kumplem na boisko. jakimś cudem zostaliśmy sami. -idziemy na spacer?-zapytał mnie nieśmiało. poszliśmy. robiło się zimno, mimo tego, że był maj. spojrzałam w jego naćpane oczy. -weź, bo zrobię coś złego-wyszeptałam. -a co? -pocałuję Cię. -spoko, zrób to. jego usta były coraz bliżej moich, prawie zemdlałam. spędziliśmy sami cały wieczór, było jak w bajce. raz, drugi, trzeci. a potem sen się skończył.
|
|
![czekałam na kumpelę gdy podszedł. cześć masz fajkę? powiedział. w sumie poznaliśmy się kilka dni temu spojrzałam w jego czekoladowe oczy ładny chłopak z niego tyle że trochę młody. spoko możemy iść zajarać ale na schody bo moja babka może iść z psem. spoczko skończę partyjkę. obserwowałam jak gra w kosza. mała czekoladka. wydawał się być w porząku. pięć minut później poszliśmy zapalić. dzięki za szluga mentole palisz? no a tak jakoś wychodzi. babą jestem babskie pety palę wysłałam mu firmowy uśmiech. odwzajemnił go wtedy w myślach dopisałam sobie dalszy scenariusz który trwa do dziś.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
czekałam na kumpelę, gdy podszedł. -cześć, masz fajkę? - powiedział. w sumie poznaliśmy się kilka dni temu, spojrzałam w jego czekoladowe oczy, ładny chłopak z niego, tyle, że trochę młody. -spoko, możemy iść zajarać, ale na schody, bo moja babka może iść z psem. -spoczko, skończę partyjkę. obserwowałam jak gra w kosza. mała czekoladka. wydawał się być w porząku. pięć minut później poszliśmy zapalić. -dzięki za szluga, mentole palisz? -no, a tak jakoś wychodzi. babą jestem, babskie pety palę - wysłałam mu firmowy uśmiech. odwzajemnił go, wtedy w myślach dopisałam sobie dalszy scenariusz, który trwa do dziś.
|
|
![tęsknię nie potrafię sobie poradzić mówiła mi przez łzy. nie żałuję żadnej chwili spędzonej z Nim naszych wypadów za miasto uciekania przed policją jarania zielska. wiedziałam doskonale że diluje. zdawałam sobie sprawę że kiedyś wpadnie że pójdzie siedzieć. traktował mnie jak księżniczkę zabierał wszędzie gdzie chciałam. nieba mi przychylał. a ja jestem zwykłą dziewczyną z biednej rodziny ciągnęła podobało mi się to. to moja wina chciał dla mnie jak najlepiej. kocham go. pokazuje listy pisze do mnie codziennie kontrolują naszą korespondencję. widziałam go kilka razy. jesteście naprawdę dobraną parą wyszeptałam i objęłam ją ramieniem niedługo wyjdzie i będzie dobrze obiecuję.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
tęsknię, nie potrafię sobie poradzić - mówiła mi przez łzy. nie żałuję żadnej chwili spędzonej z Nim, naszych wypadów za miasto, uciekania przed policją, jarania zielska. wiedziałam doskonale, że diluje. zdawałam sobie sprawę, że kiedyś wpadnie, że pójdzie siedzieć. traktował mnie jak księżniczkę, zabierał wszędzie gdzie chciałam. nieba mi przychylał. a ja jestem zwykłą dziewczyną, z biednej rodziny - ciągnęła - podobało mi się to. to moja wina, chciał dla mnie jak najlepiej. kocham go. - pokazuje listy - pisze do mnie codziennie, kontrolują naszą korespondencję. widziałam go kilka razy. -jesteście naprawdę dobraną parą - wyszeptałam i objęłam ją ramieniem - niedługo wyjdzie i będzie dobrze, obiecuję.
|
|
![miłość jest wtedy kiedy uśmiechasz się bez powodu nawet do słońca. podskakujesz z radości do chmur robiąc z nich big milki. miłość jest wtedy gdy szkoła przestaje być istotna. liczą się tylko spotkania z ukochanym. miłość jest wtedy kiedy nie potrzebujesz dużo fajek by przeżyć dzień. miłość jest wtedy gdy jesteś na suficie zamiast na ziemii. miłość jest oczywista beztroska cudowna.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
miłość jest wtedy kiedy uśmiechasz się bez powodu, nawet do słońca. podskakujesz z radości do chmur, robiąc z nich big milki. miłość jest wtedy gdy szkoła przestaje być istotna. liczą się tylko spotkania z ukochanym. miłość jest wtedy kiedy nie potrzebujesz dużo fajek by przeżyć dzień. miłość jest wtedy gdy jesteś na suficie zamiast na ziemii. miłość jest oczywista, beztroska, cudowna.
|
|
![telefon milczy. wino się kończy fajki również. płaczesz wodoodporny tusz nie wytrzymuje. tak bardzo śpieszyłaś się do dorosłości dziś żałujesz. tęsknisz za tą beztroską. marzysz by kochać tylko na chwilę nie na zawsze. wiesz ja też.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
telefon milczy. wino się kończy, fajki również. płaczesz, wodoodporny tusz nie wytrzymuje. tak bardzo śpieszyłaś się do dorosłości, dziś żałujesz. tęsknisz za tą beztroską. marzysz by kochać tylko na chwilę, nie na zawsze. wiesz, ja też.
|
|
![ostatnio ktoś przypierdolił mi w serce.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
ostatnio ktoś przypierdolił mi w serce.
|
|
![nie wybrał mnie przez swoją głupotę. nie lubię sukienek i szpilek wolę dresy rap zamiast popu i koncerty zamiast klubowych melanży. nie byłam jego wymarzoną księżniczką. myślę o szkole pisaniu przyjaciołach i muzyce a nie shoppingu czy nowych kosmetykach. palę szlugi a nie obciągam. mam mózg nie wodę.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
nie wybrał mnie przez swoją głupotę. nie lubię sukienek i szpilek, wolę dresy, rap zamiast popu i koncerty zamiast klubowych melanży. nie byłam jego wymarzoną księżniczką. myślę o szkole, pisaniu, przyjaciołach i muzyce, a nie shoppingu czy nowych kosmetykach. palę szlugi, a nie obciągam. mam mózg, nie wodę.
|
|
![bardzo często się uśmiecham. latam z bananem na twarzy codziennie. ludzie czasem pytają się mnie jak tak potrafię mieć tak dobry humor walić tak śmiesznymi tekstami przez które większość płacze ze śmiechu jak daję radę. prawda jest taka że uśmiecham się by pokazać ludziom że stać mnie jeszcze na taką mimikę twarzy. że po tym wszystkim co On mi zrobił jestem w stanie wydobyć z siebie najszczerszy na świecie uśmiech. i owszem czasami nawet płaczę ze śmiechu i na prawdę bardzo bardzo szczerze się uśmiecham ale tylko przy osobach cholernie mi bliskich. reszta to maska. to kurtyna która spadła po występie i wydarzeniach sprzed kilku miesięcy to coś co pozwala mi funkcjonować i nie odpowiadać na pytania typu: ' dajesz radę? '. uśmiecham się ale nie jestem szczęśliwa absolutnie. szczęśliwa byłam w życiu jeden jedyny raz rok temu i nic ani nikt tego kurwa nie zmieni bo nigdy już nie będzie tak samo. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
bardzo często się uśmiecham. latam z bananem na twarzy codziennie. ludzie czasem pytają się mnie jak tak potrafię - mieć tak dobry humor, walić tak śmiesznymi tekstami przez które większość płacze ze śmiechu, jak daję radę. prawda jest taka, że uśmiecham się, by pokazać ludziom, że stać mnie jeszcze na taką mimikę twarzy. że po tym wszystkim co On mi zrobił, jestem w stanie wydobyć z siebie najszczerszy na świecie uśmiech. i owszem - czasami nawet płaczę ze śmiechu i na prawdę bardzo bardzo szczerze się uśmiecham, ale tylko przy osobach cholernie mi bliskich. reszta to maska. to kurtyna, która spadła, po występie i wydarzeniach sprzed kilku miesięcy - to coś co pozwala mi funkcjonować, i nie odpowiadać na pytania typu: ' dajesz radę? '. uśmiecham się - ale nie jestem szczęśliwa, absolutnie. szczęśliwa byłam w życiu jeden, jedyny raz - rok temu, i nic ani nikt tego kurwa nie zmieni - bo nigdy już nie będzie tak samo. / veriolla
|
|
![i mimo tego że jesteś totalnym skurwysynem dla którego zwykła trawa w samarce jest ważniejsza ode mnie to kocham Cię kocham Cię całą pikawą Baranie.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
i mimo tego, że jesteś totalnym skurwysynem, dla którego zwykła trawa w samarce jest ważniejsza ode mnie, to kocham Cię, kocham Cię całą pikawą, Baranie.
|
|
![nie jestem szczupła nie mam zajebistych ocen na pierwszy rzut oka wydaję się dosyć zwyczajna. moje wnętrze jest inne. bardzo trudne do ogarnięcia ale gdy rozwikłasz to co się w nim kryje jest piękne. totalnie inne niż u ludzi których dotychczas poznałeś. warto zaryzykować by poznać mnie naprawdę taką spokojną ułożoną cichą. warto zdobywać moje serce kawałek po kawałku. bo potrafię kochać jak nikt inny.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
nie jestem szczupła, nie mam zajebistych ocen, na pierwszy rzut oka wydaję się dosyć zwyczajna. moje wnętrze jest inne. bardzo trudne do ogarnięcia, ale gdy rozwikłasz to co się w nim kryje, jest piękne. totalnie inne niż u ludzi, których dotychczas poznałeś. warto zaryzykować, by poznać mnie naprawdę - taką spokojną, ułożoną, cichą. warto zdobywać moje serce, kawałek, po kawałku. bo potrafię kochać jak nikt inny.
|
|
![tylko On we mnie wierzył codziennie powtarzając mi 'dasz radę'. tylko On nadawał kolor szarym barwom mojego życia. tylko On dbał o każdy mój uśmiech. tylko On trwał przy mnie z każdym dniem coraz bardziej. tylko On wiedział co czuję patrząc mi w oczy. tylko On rozumiał moje trzy kropki w smsie. tylko On wiedział o mnie wszystko. tylko przy Nim poznałam najpiękniejszą formę przyjaźni. tylko On to wszystko zjebał przeobrażając to w jakąś dziwną formę uczuć. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
tylko On we mnie wierzył, codziennie powtarzając mi 'dasz radę'. tylko On nadawał kolor szarym barwom mojego życia. tylko On dbał o każdy mój uśmiech. tylko On trwał przy mnie z każdym dniem coraz bardziej. tylko On wiedział co czuję, patrząc mi w oczy. tylko On rozumiał moje trzy kropki w smsie. tylko On wiedział o mnie wszystko. tylko przy Nim poznałam najpiękniejszą formę przyjaźni. tylko On to wszystko zjebał, przeobrażając to w jakąś dziwną formę uczuć. / veriolla
|
|
|
|