![Kobieta chce wszystkiego od jednego mężczyzny. Mężczyzna chce jednego od wszystkich kobiet. wysraj sie](http://files.moblo.pl/0/4/16/av65_41621_lalunieee_xdxdxdd.jpg) |
|
Kobieta chce wszystkiego od jednego mężczyzny. Mężczyzna chce jednego od wszystkich kobiet. [ wysraj_sie ]
|
|
![w sumie ten świat jest piękny tylko ludzie to kurwy.](http://files.moblo.pl/0/4/16/av65_41621_lalunieee_xdxdxdd.jpg) |
w sumie ten świat jest piękny tylko ludzie to kurwy.
|
|
![nie ma nic piękniejszego niż moment kiedy w życiu pierdoli Ci się dosłownie wszystko.](http://files.moblo.pl/0/4/16/av65_41621_lalunieee_xdxdxdd.jpg) |
|
nie ma nic piękniejszego niż moment, kiedy w życiu pierdoli Ci się dosłownie wszystko.
|
|
![nie mów mi że cierpiałeś bo to nie Ty krzyczałeś z bólu i bezsilności w niebogłosy. nie mów mi że tęskniłeś bo to nie Ty każdego dnia przesiadywałeś przy oknie spoglądając na ekran telefonu. nie mów mi że straciłeś nadzieję bo to nie Ty słuchałeś głosu pielęgniarki która oznajmiała że straciłeś najukochańszą osobę. nie mów mi że brakowało Ci sił bo to nie Ty siedziałeś z garścią tabletek na rękach bijąc się z myślami czy w końcu je połknąć. nie mówi mi że wiesz jaka jestem bo nikt nie ma pojęcia co czuję co skyrwa w środku moje serce i jaka tak na prawdę jestem. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
nie mów mi, że cierpiałeś - bo to nie Ty krzyczałeś z bólu i bezsilności, w niebogłosy. nie mów mi, że tęskniłeś - bo to nie Ty każdego dnia przesiadywałeś przy oknie, spoglądając na ekran telefonu. nie mów mi, że straciłeś nadzieję - bo to nie Ty słuchałeś głosu pielęgniarki, która oznajmiała, że straciłeś najukochańszą osobę. nie mów mi, że brakowało Ci sił - bo to nie Ty siedziałeś z garścią tabletek na rękach, bijąc się z myślami czy w końcu je połknąć. nie mówi mi, że wiesz jaka jestem - bo nikt nie ma pojęcia co czuję, co skyrwa w środku moje serce, i jaka tak na prawdę jestem. / veriolla
|
|
![może to nieistotne ale naprawdę za Tobą tęsknię. tak bardzo chciałabym przekroczyć próg Twojego mieszkania i pocałować Cię w czoło. potem opowiedzieć Ci jak było w szkole kto naprawdę mnie zdenerwował. pewnie śmiałbyś się do rozpuku gdy opowiadałabym o mojej historii z automatem z gorącą czekoladą który próbowałam naprawić bo miałam niesamowitą ochotę na coś słodkiego i gorącego. dopiero teraz odczuwam pustkę. brakuje mi wielogodzinnych rozmów o wszystkim i niczym tego jaki byłeś wrażliwy i czuły Twojego chudego ramienia i czerwonej bluzy którą regularnie brudziłam maskarą i tego wszystkiego o czym nie mam ochoty pisać bo już płaczę.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
może to nieistotne, ale naprawdę za Tobą tęsknię. tak bardzo chciałabym przekroczyć próg Twojego mieszkania i pocałować Cię w czoło. potem opowiedzieć Ci jak było w szkole, kto naprawdę mnie zdenerwował. pewnie śmiałbyś się do rozpuku, gdy opowiadałabym o mojej historii z automatem z gorącą czekoladą, który próbowałam naprawić, bo miałam niesamowitą ochotę na coś słodkiego i gorącego. dopiero teraz odczuwam pustkę. brakuje mi wielogodzinnych rozmów o wszystkim i niczym, tego jaki byłeś wrażliwy i czuły, Twojego chudego ramienia i czerwonej bluzy, którą regularnie brudziłam maskarą i tego wszystkiego o czym nie mam ochoty pisać, bo już płaczę.
|
|
![a rano znowu będę musiała wstać umyć zęby rozczesać splątane włosy pomalować się i ubrać. niewyspana machinalnie spakuję najpotrzebniejsze podręczniki w różowy plecak i odpalę papierosa. może jedna łza pocieknie po moim policzku na myśl o wczorajszym wieczorem i sprawi iż będę musiała poprawić makijaż. wyjdę z domu z rapem w głośnikach zapalę kolejnego szluga i nie wyzwolę się od wspomnień dopiero gdy w oddali dostrzegę budynek szkoły włożę maskę zbudowaną z miliona słodkich uśmiechów. zapomnę o Tobie na kilka krótkich godzin.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
a rano znowu będę musiała wstać, umyć zęby, rozczesać splątane włosy, pomalować się i ubrać. niewyspana, machinalnie spakuję najpotrzebniejsze podręczniki w różowy plecak i odpalę papierosa. może jedna łza pocieknie po moim policzku na myśl o wczorajszym wieczorem i sprawi, iż będę musiała poprawić makijaż. wyjdę z domu, z rapem w głośnikach, zapalę kolejnego szluga i nie wyzwolę się od wspomnień, dopiero gdy w oddali dostrzegę budynek szkoły włożę maskę zbudowaną z miliona słodkich uśmiechów. zapomnę o Tobie na kilka krótkich godzin.
|
|
![wiedziałeś że nie chcę Cię widzieć ale pamiętałeś o tym co mi obiecałeś. przyszedłeś. byłam tak samo zaskoczona jak i pijana. nawet nie wiem kiedy znalazłam się na Twoich wychudzonych rękach. spojrzałam na Ciebie z góry i zaprezentowałam mój firmowy uśmiech. zastanawiałam się co tak naprawdę tu robisz. niespodziewanie nasze wargi złączyły się z niesamowitą gwałtownością. tak bardzo tęskniłam.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
wiedziałeś, że nie chcę Cię widzieć, ale pamiętałeś o tym co mi obiecałeś. przyszedłeś. byłam tak samo zaskoczona jak i pijana. nawet nie wiem kiedy znalazłam się na Twoich wychudzonych rękach. spojrzałam na Ciebie z góry i zaprezentowałam mój firmowy uśmiech. zastanawiałam się co tak naprawdę tu robisz. niespodziewanie nasze wargi złączyły się z niesamowitą gwałtownością. tak bardzo tęskniłam.
|
|
![zawalczyłam o Ciebie dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia każdej godziny minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent tylko po to by przekonać się że gdy nadeszła pora na Twoją walkę nie dałeś z siebie nawet jednego skurwiałego procenta? veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
zawalczyłam o Ciebie - dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta? / veriolla
|
|
![Zamykam się w swoich czterech ścianach ja i muzyka. Chwilę później do moich oczu napływają łzy delikatnie spływając po policzkach są dowodem mojej bezradności. Płaczę kiedy tego potrzebuję. Płaczę kiedy słowa stają się zbyt ciężkie by je udźwignąć. Kiedyś twarda psychika nie do zdarcia a dziś? Czymkolwiek jest jest za słaba. Upada tuż przy powstaniu i leży w bezruchu a ja razem z nią. W tle kolejny bit uderza w głośniki słowa i oddawane emocje stają się tak idealnie znane. Mam wrażenie że ktoś czyta w moich myślach i przelewa je jedną po drugiej na puste kartki. Nagle przerywa odkłada na bok długopis i spogląda na mnie nie uśmiecha się a jego źrenice przepełnia pustka. Coś co może nigdy nie powinno się wydarzyć kończy się w połowie zdania. Bez zakończenia urywa się jak gdyby nigdy nic. Stoję w miejscu i naprawdę nie mam pojęcia co dalej a on patrzy na mnie i czeka. Dłoń nie odrywa się od blatu wciąż nic nie pisze a może po prostu nie chce już dalej pisać. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
|
Zamykam się w swoich czterech ścianach, ja i muzyka. Chwilę później do moich oczu napływają łzy, delikatnie spływając po policzkach są dowodem mojej bezradności. Płaczę, kiedy tego potrzebuję. Płaczę, kiedy słowa stają się zbyt ciężkie by je udźwignąć. Kiedyś twarda psychika, nie do zdarcia, a dziś? Czymkolwiek jest, jest za słaba. Upada tuż przy powstaniu i leży w bezruchu, a ja razem z nią. W tle kolejny bit uderza w głośniki, słowa i oddawane emocje stają się tak idealnie znane. Mam wrażenie, że ktoś czyta w moich myślach i przelewa je, jedną po drugiej na puste kartki. Nagle przerywa, odkłada na bok długopis i spogląda na mnie, nie uśmiecha się, a jego źrenice przepełnia pustka. Coś co może nigdy nie powinno się wydarzyć kończy się w połowie zdania. Bez zakończenia, urywa się jak gdyby nigdy nic. Stoję w miejscu i naprawdę nie mam pojęcia co dalej, a on patrzy na mnie i czeka. Dłoń nie odrywa się od blatu, wciąż nic nie pisze, a może po prostu nie chce już dalej pisać. / Endoftime.
|
|
![i nie wiem o czym myślałeś wyzywając mnie od najgorszych będąc pod wpływem najgorszego białego ścierwa. wiedziałam że zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę. na przeprosiny wykorzystałeś najlepszy moment moją osiemnastkową imprezę zawsze byłeś cwany.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
i nie wiem o czym myślałeś wyzywając mnie od najgorszych, będąc pod wpływem najgorszego białego ścierwa. wiedziałam, że zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę. na przeprosiny wykorzystałeś najlepszy moment, moją osiemnastkową imprezę, zawsze byłeś cwany.
|
|
![nie wiem co sobie wyobrażałeś mówiąc do mojego faceta: nie skrzywdź jej nie zjeb tego jak ja tej księżniczce należy się wszystko co najlepsze.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
nie wiem co sobie wyobrażałeś mówiąc do mojego faceta: nie skrzywdź jej, nie zjeb tego jak ja, tej księżniczce należy się wszystko co najlepsze.
|
|
![nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji by przyjść do Niego i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże by tak na prawdę był moim bratem.. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej, prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego, gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji, by przyjść do Niego, i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku, bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie, podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże, by tak na prawdę był moim bratem.. / veriolla
|
|
|
|