 |
Jak to zrobiłeś, no jak? Zaczarowałeś moją osobą tak, że nie umiem zejść na ziemię. Notorycznie czekam na Ciebie, oglądam stare zdjęcia, wypatruję srebrnego peugeota na ulicy, często przechodzę koło Twojej szkoły i przede wszystkim tęsknię. Czasami bardziej, a nawet mniej. Oszukuję się, że jeszcze wrócisz i przywrócisz mojemu życiu kolorów, choć ta nadzieja z dnia na dzień maleje. Nie chcę tracić tych wspomnień, bo się boję, że już nigdy nie będę w stanie się zakochać w nikim, tak jak w Tobie.
|
|
 |
Może nigdy już nie będzie tak bardzo. Może nigdy nie poczuję tak mocno. Wiem, że w pewnym sensie to co najlepsze, już przeżyłam. Tylko czemu za te krótkie chwile szczęścia, spłacam długi do dzisiaj? Nigdy się po tym nie pozbieram./esperer
|
|
 |
Znajdź mnie szybko. Zanim znajdzie mnie kto inny. / Haruki Murakami
|
|
 |
Wracam, tego miejsca nie opuszczę nigdy, za wiele tu zostało po Tobie.
|
|
 |
Mój komputer potrafił spalić trzy lata mojego życia, a ja nie mogę sobie poradzić z dwoma miesiącami.
|
|
 |
Patrzę szklistymi oczkami w przeszłość uśmiechając się między wielkimi łzami złości, że byłeś, byłeś, a teraz Cię nie ma. / s.
|
|
 |
Żałuję wielu wypowiedzianych słów, niektórych zbyt pochopnie, niektórych zamierzenie, tych, które zabolały bądź dotknęły kogoś bardzo, tych niepotrzebnych, tych za mocnych. Żałuję też tych słów niewypowiedzianych, które nie padły z moich ust, a powinny. Żałuję wielu podjętych decyzji, ale też tych, które zostawiłam za sobą i oddałam je w ręce przeznaczenia. Żałuję niektórych kontaktów międzyludzkich, ogromu zaufania jaki komuś powierzyłam, obietnic bez pokrycia, wiary w nicość. Żałuję tego braku wiary w siebie, jaki posiadam, a jakiego nie mogę się wyzbyć. Żałuję łez, które wywołałam u innych osób zupełnie niepotrzebnie. Żałuję miłości w jaką sama siebie wpędziłam, miłości, która nigdy nie powinna była mieć miejsca. Żałuję tych błędów, które niczego mnie nie nauczyły. Żałuję również siebie w momentach, kiedy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Tak bardzo tego żałuję. [ yezoo ]
|
|
 |
Znasz ten niewyobrażalnie ogromny ból przeszywający Twe ciało?
Ból wpływający z wnętrza Ciebie?
Każdy kolejny oddech staje się cięższy od poprzedniego.
Jakby niewidzialna siła wgniatała klatkę piersiową w coś twardego.
Jakbyś miał zaraz się udusić.
Poczułeś to kiedyś?
Nie wiesz jak sobie z tym poradzić, to jest o wiele silniejsze od Ciebie.
Jakby żyło własnym życiem.
Pojawia się nagle. Powoli i boleśnie zabija.
I wiesz, że tylko, ta jedna osoba jest w stanie Ci pomóc.
Ale jej już nie ma. Po prostu nie ma.
Odeszła.
|
|
 |
Witamy w świecie gdzie depresja jest częstsza niż przeziębienie, gdzie młodzi ludzie zamiast znaleźć coś na zabicie czasu, zabijają siebie, gdzie napój bezalkoholowy zamienia w wódkę, gdzie tabletki na ból głowy zamieniają w tabletki nasenne, wszystko po to by po prostu odejść z tego świata bo uważają że nic dla nikogo nie znaczą...
|
|
 |
Po Twoim odejściu już nic nie jest takie samo jaki kiedyś. Szare barwy wypełniają cały świat. Jest tutaj tylko cierpienie, ból, tęsknota i łzy. / s.
|
|
 |
Jeśli zostawi Cię ktoś kogo naprawdę kochasz, będziesz cierpieć. Tak, CIERPIEĆ. Nie będę Cię okłamywać, że będzie inaczej, bo wcale tak nie będzie. Będziesz płakać, tęsknić, wspominać, czytać rozmowy z nim, oglądać jego zdjęcia. Nie będziesz mogła spać, bo wspomnienia związane z nim nie dadzą Ci spokoju. Będziesz wyć z bólu. Będziesz przeklinać Boga za to, że Ci go zabrał. Będziesz rozpadać się na kawałki każdego kolejnego dnia. Ale nadejdzie dzień, że przyzwyczaisz się, do tego bólu i wtedy nauczysz się żyć bez niego. / s.
|
|
|
|