 |
|
-On nie jest Ciebie wart i uważam, że nie jest w stosunku do Ciebie szczery.-Siedziałam na fotelu i podkulałam pod siebie nogi nic nie odpowiadając, bo wiedziałam,że jeśli tylko rozchylę wargi to zza nich popłynie wiązanka przekleństw zakończona rzeką łez na policzkach.-Naprawdę nie widzisz jak on się zachowuję?-Wzruszyłam jedynie ramionami czując już w gardle ten palący ból tłumionego płaczu.-Nie znasz się, to się kurwa nie wypowiadaj, mamo.-Wstałam gwałtownie i pobiegłam do swojego pokoju. Prawda zdecydowanie boli i nienawidzę jak ktoś wali mnie nią po pysku, nawet jeśli wiem, że robi to z troski./esperer
|
|
 |
|
Dzisiaj może nie ufam każdemu w 100% i nie jestem zawsze miła dla wszystkich, to tak się cieszę jak jest. Ponoć liceum zmienia ludzi, na dodatek moje bardzo. Może i tak, ale mi się ta zmiana podoba. Wolę być wredną suką dla tych, którzy mi nie odpowiadają niż być sztucznie miłą. Czas nauczył mnie najwięcej. Nigdy nie można się załamywać tak bardzo, bo przecież z dnia na dzień jest coraz lepiej, przynajmniej powinno. Jeśli będę kiedyś narzekała na brak wrażeń w moim życiu, niech ktoś mi porządnie przywali. "Dobrze, gdy nie za dobrze" - mój ulubiony cytat, pomijając "..a chuj Ci w dupę."
|
|
 |
|
Ranisz mnie kurwa, ale nie umiem Ci oddać tym samym, bo za bardzo Cię kocham./esperer
|
|
 |
|
Ponownie mnie przeprasza i przytula, a nie wie o tym, że ja jestem coraz słabsza i kruszę się pod ciężarem kłótni./esperer
|
|
 |
|
zrozum dziecinko - nic już nie będzie takie jak kiedyś. a to co było najlepiej zapomnij, bo sama się dodatkowo dopierdalasz. on nie wróci, nawet nie spojrzy na ciebie tak samo. przyjaciele dawno o tobie zapomnieli. te relacje odeszły na zawsze, a nawet jeśli to już nigdy nie będą takie jakbyś chciała. życie, maleńka. lepiej się z tym pogódź.
|
|
 |
|
cieszę się twoim zainteresowaniem, ale wolałabym usłyszeć to od osoby trzeźwej. wolałabym to usłyszeć od niego.
|
|
 |
|
przez całą godzinę dręczył mnie widok jak namiętnie ją całuje, delikatnie chwytając za policzki w uśmiechu. daje jakąś pierdoloną satysfakcję dopierdalanie na każdym kroku? chciałam jak najszybciej uciec, a jedyne co mogłam to prosić co chwilę na wyjście do toalety zakrywając się okresem, by bez wścipskich pytań i spojrzeń przepełnionych sztucznym żalem, pozwolić łzom spływać po gorących policzkach. krzyczałam, ściskając się z coraz większego bólu. ale oczywiście nie obyło się bez zainteresowania nauczycielki, która na całą klasę urządziła szopkę współczucia. słyszałam jak wołał mnie, przedzierając się przez dźwięk dzwonka. po raz pierwszy dziękuję naturze, że pomogła mi uciec.
|
|
 |
|
Chyba przyczepie sobie tabliczkę z napisem "nie angażuj się i tak wszystko pierdole." / samotnacisza
|
|
 |
|
Nie wiem czy on zdaje sobie z tego sprawę ale dzięki niemu wiele się o sobie i o świecie dowiedziałam. Dowiedziałam się, że nie spać całą noc nie jest czymś trudnym ani ją całą przekłakać. Już wiem jak smakuję słona cherbata, kiedy płacząć zły leciały prosto do kubka. Poznałam smak fajek i alkoholu. Nauczuł jak to jest być zimną, wredną suką dla innych, krzywdząc ich zgrywając ciągle niedostępną. Granie na uczuciach w sumie też okazało się łatwe./ i.need.you
|
|
 |
|
Czasami wątpię, że on jest wart mojego cierpienia./esperer
|
|
 |
|
najgorsza jest świadomość, że wszystko, co przeżyliśmy nigdy już nie wróci. że nic nie wydarzy się ponownie. że żadna z dawnych znajomości nie rozpocznie się na nowo. że czas się nie cofnie. pozostało nam tylko dorosłe życie, skomplikowane sprawy urzędowe i kilka złamanych serc po drodze. [ yezoo ]
|
|
 |
|
nie musisz na siłę robić scen miłości gdy idę, wystarczająco bólu dajesz mi na co dzień.
|
|
|
|