 |
|
Pytasz co jest nie tak. Ty, Ty jesteś nie tak skarbie./esperer
|
|
 |
|
Chciałabym przespać moment Twojej obojętności./esperer
|
|
 |
|
Kochasz kogoś, ale boisz się mu o tym powiedzieć? Obawiasz się jego reakcji? Późniejszego zachowania? Tego co powie? Co pomyśli? Na jego widok mocniej bije Ci serce? Rozmawiasz z Nim i czujesz, że mogłabyś tak przez całą wieczność? Pragniesz Go mieć na co dzień? W każdej sekundzie obok? Nie rezygnuj. I nie obawiaj się przyszłości. Spójrz mu w oczy i powiedz to. Nawet jeśli miałby wyśmiać Cię w twarz. Powiedz to i zatrzymaj na chwilę czas. Poczuj tą miłość i za chwilę wyrzuć ją z siebie w formie słów. Zrób cokolwiek, ale pozwól temu uczuciu wyjść na świat. Nie zniechęcaj się. Nie załamuj. Spójrz w lustro i zobacz jaka jesteś piękna. Uśmiechnij się i zrozum, że On nie ma pojęcia, co właśnie traci. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Pieprz to. Zrób dziś to, co Cię najbardziej przeraża.
|
|
 |
|
myślę, że po prostu się tego boisz. boisz się, że on także okaże się dupkiem, któremu tylko jedno w głowie. całkowicie się w nim zatracisz, wierząc w każde jego wypowiedziane słowo, a on pewnego dnia po prostu odejdzie każąc ci o wszystkim zapomnieć. ale przecież nie wszyscy są tacy sami. być może tym razem on będzie tym jednym, jedynym wspaniałym, kochającym, wiernym mężczyzną, który pokocha cię z każdą wadą. pragniesz tego, prawda? ale możesz być pewna, że nie będzie ci dane tego przeżyć. bo się boisz. boisz się kochać. zgadłam?
|
|
 |
|
Na dzień kobiet? Na dzień kobiet chciałabym pewność, że jestem jego jedyną kobietą. Żałosne, wiem./esperer
|
|
 |
|
Wszystko zawsze potrafi samo ułożyć się jak najlepiej. Należy tylko pozostawić sprawy ich własnemu biegowi. | Jodi Picoult
|
|
 |
|
chciałam stamtąd uciec. ze wszystkich sił powstrzymywałam wybuch płaczu. ciało zaczęło nerwowo dygotać. zrobiło się zimno, tak potwornie zimno. nie mogłam w to uwierzyć. jak po tym wszystkim, tak po prostu... a jeśli to ona się myli? przecież, mogło być tak jak on mówi. nie, nie, nie! nie mogę sobie ponownie wmawiać "lepszej" wersji wydarzeń. chociaż tak bardzo chciałabym aby tak było..
|
|
 |
|
jestem w stanie wytrzymać na prawdę wiele. coby się nie działo, przeżyję i pozbieram się, by móc normalnie funkcjonować. ale jest jedna jedyna rzecz, której nigdy nie wybaczam, kłamstwo. przez cały ten czas biłam się z myślami, czy to ma sens? czy dobrze robię pakując się w to? czy jestem na to gotowa? czy tak na prawdę tego chcę? coś mnie ciągnie, sprawia, że każdego dnia chcę więcej i więcej. ale jest także ta druga strona, która każe mi myśleć racjonalnie i pomaga zdystansować pragnienie. dzisiaj ona wygrała nad głupią potrzebą. w ciągu kilku minut spojrzałam na to wszystko z zupełnie innej strony. wiem jak było i wymyślone historie jedynie pogarszają ten fakt. dla mnie to już jest skończone.
|
|
 |
|
Na dzień kobiet? Na dzień kobiet chciałabym pewność, że jestem jego jedyną kobietą. Żałosne, wiem./esperer
|
|
|
|