 |
|
Życie jest jak bosy spacer po trawie pełnej węży.
|
|
 |
|
Potem znów powiem Ci, że możesz mi ufać
I to nie jest tak, że już nie lubię Cię słuchać.
|
|
 |
|
Pozmieniało się do kola,
nie wiem czy to świat zwariował,
czy to ja łapię lekką schizofrenie i dziwnego doła.
|
|
 |
|
You were fucked up by the blame.
|
|
 |
|
W tym mentalnym pierdlu pojebanych spraw.
|
|
 |
|
Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne,
tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.
|
|
 |
|
Nie uznaję warunków i porzucam naiwność,
grzechy ciężkie, bo lekkie bardzo łatwo udźwignąć.
|
|
 |
|
Marna frajda dopierdolić masochiście.
|
|
 |
|
Tańcząc na lodzie ze wskazówkami.
|
|
 |
|
Ty widzisz w nas tylko bezmyślność
i luźną odzież.
|
|
 |
|
Wiesz, że wierzę, że mogę zabić słowem?
|
|
 |
|
Nie odwracaj się, jak przeszłość Cię ściga.
|
|
|
|