 |
Jest jeszcze ciemno. Spojrzenie na sufit, teraz w telefon. 4.15. Ja pierdole. Kolejna bezsenna noc, lęk wciąż czai się pod łóżkiem, czekając na dogodny moment do ataku. Na razie działają jeszcze tabletki. Ale bestia wie, że tabletki przestaną działać, a do świtu wciąż dużo czasu. Westchnienie.
|
|
 |
hozier - take me to church
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=450p7goxZqg
|
|
 |
to właśnie jest Everest moich marzeń.
|
|
 |
Do przodu idę z podniesioną głową stawiając czoła kolejnym problemom i trwogom.
|
|
 |
Znów uciec stąd! Choćby za róg, na tylną kanapę fury, byle znów
Uciec stąd! W jedną stronę chcę bilet,
zjazd do bazy i tyle, dobra, chodźmy na chwile
|
|
 |
Jedną z najstarszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia się, gdzie jesteśmy, kiedy nie wracamy wieczorem do domu.
|
|
 |
ponieważ najbardziej pragnie się zatrzymać to, co można najłatwiej stracić.
|
|
 |
kochanie, upijmy się. Aż do momentu, w którym z naszych serc wypłyną słowa, które nie potrafią być wypowiedziane na trzeźwo.
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=qPHA7_URK6g
|
|
|
|