 |
Dziś będę taka, jakiej mnie nie znacie. Nie będę ani miła, ani pomocna, ani wg nie będę sobą. Może tak będzie pasować. Bo jak zawsze, co bym nie zrobiła, jest źle i każdemu nie pasuje.Jak mnie nie akceptujesz taką jaką jestem to spierdalaj. Jeśli moje "wariackie" pomysły Cię wkurwiają, jeśli moje dobre serce wcale nie jest Ci potrzebne, jeśli mój uśmiech i moje poczucie humoru,nie poprawiają Ci nastroju, jeśli "moje teorie" i rady są przez Ciebie totlanie olewane, jeśli moja troska i wszystko co robię , aby było dobrze, jest wg przez Ciebie nie doceniane.. i jeśli tak naprawdę wg Cię nie pociągam. To kurwa tam są drzwi.
|
|
 |
i postanowiłam , że będę żyć bez miłości , ale pytanie 'potrafię tak?' .
|
|
 |
dodupizm , wkurwinizm , kochaizm , smuteizm i inne takie nieistotne choroby ludzkości.
|
|
 |
Prawdziwy przyjaciel powie : Uspokój się i czekaj. Tylko się ubiorę, zabije tą dziwkę, i już jestem u Ciebie.
|
|
 |
była bezsilna. nie potrafiła mu powiedzieć, że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek.
|
|
 |
dzisiaj będę miła , jutro będę miła , a po jutrze Cię rozkurwie.
|
|
 |
najpierw "Kocham Cię", "zawsze możesz na mnie liczyć".. a teraz pieprzona suka? żenada..
|
|
 |
Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany. Gdy jest para osób zakochanych, to się nie wpierdalamy .
|
|
 |
lubię jego oczy tak często przejarane, lubię jego rozkminy zazwyczaj pojebane, lubię jego styl, tak ten prze kozacki, lubię jego głos cholernie arogancki ♥
|
|
 |
mówię że mam wyjebane na niego że jest chujem , bawił się mną tylko , byłam mu potrzebna tylko po to aby się polizać ale nie patrząc na to , to go cholernie kocham . Tęsknie za nim , za jego niebieściutkimi oczętami w myśli mam jego słodki głosik który mówił '' dobrze kochanie '' patrząc się na mnie tymi pewnymi siebie oczami . Każde miejsce przypomina mi zdarzenie , moment związany z jego osobą i to tak cholernie boli . :c
|
|
 |
- Tęsknisz za nim? - Nie, po prostu lubię patrzeć przez okno...
|
|
 |
Wracając ze szkoły, pogrążyła się w marzeniach . Nawet nie zauważyła kiedy wpadła na słup. Zakręciło jej się w głowie, zemdlała.. ocknęła się dopiero w szpitalu. Nie wiedziała co się dzieje z przerażeniem pytała pielęgniarki gdzie jest i co się stało. Uderzyłaś głową w słup i zemdlałaś,powiedziała pielęgniarka po czym na twarzy dziewczyny pojawiły się rumieńce, było jej wstyd.Miałaś dużo szczęścia że jakiś chłopak wezwał pogotowie. Zapytała kto to. Nie otrzymała odpowiedzi. W drzwiach stanął on i z łobuzerskim uśmiechem powiedział " Oj mała i widzisz .. tyle o mnie myślisz że aż w szpitalu wylądowałaś. Przecież mówiłem że Cię kocham i jesteś najważniejsza"
|
|
|
|