 |
Miłość? W dzisiejszych czasach to tylko szpan i serduszka zrobione ze znaku mniejszości i cyfry trzy. Nie ma już wieczornych spacerów, wręczania kwiatów, potajemnych spotkań, gdy rodzice dają karę. Teraz pozostało palenie i picie razem.
|
|
 |
o poranku pościel wciąż pachniała szampanem. nic nie prysło. choć słońce wpadające do sypialni uniemożliwiało rozchylenie powiek, kilka centymetrów dalej, spod poduszki dochodziło ciche chrapanie. moje irracjonalne, abstrakcyjne wszystko.
|
|
 |
przepraszam , że czasem unikam odpowiedzenia ci ' cześć '. że nie patrzę ci prosto w oczy , gdy z tobą rozmawiam i wszelkie spotkania omijam szerokim łukiem. ja po prostu nie chcę robić sobie nadzei. nie mam zamiaru leczyć się z ciebie całymi miesiącami , a potem w ciagu kilku minut zmarnować , to wszystko nad czym tak mocno pracowałam.
|
|
 |
możesz przyjechać na jednorożcu z bukietem kwiatów. możesz zaprosić mnie do najdroższej restauracji w mieście. możesz codziennie pisać do mnie smsy. chociaż .. nie . wystarczą mi twoje ramiona
|
|
 |
On jest najprzystojniejszym chłopakiem w szkole. Nie! Najprzystojniejszym na całej planecie! A ja? pfff... zwykła dziewczyna. Ale pomarzyć sobie o nim, o nas, jest wspaniałe. Wyobrażać sobie jak się do mnie uśmiecha, przytula, całuje, mówi że mnie kocha. Życie w marzeniach jest rewelacyjne i niestety nierealne
|
|
 |
Wszyscy mówią,że się kochają,że ich uczucie jest nie wiadomo jakich rozmiarów i w ogóle inne takie. Mówią też, że nie rzucają słów na wiatr. A to kłamcy! Większość ich związków , które miały trwać na zawsze rozlatuje się po dwóch trzech miesiącach, a partnerzy wyzywają się,wmawiają nierealne sytuacje. To właśnie jest to uczucie? Tak wygląda ta miłość? Jeśli kocha się kogoś na prawdę to jest się w stanie zrobić wszystko,żeby utrzymać tą osobę przy sobie jak najdłużej. I staranie się o to,żeby to "na zawsze" nie trwało dwóch miesięcy lecz całe życie.
|
|
 |
Od samego początku wiedział, że ona jest inna. Była cicha i spokojna. Ludzie ją lubili. Nikt nigdy nie słyszał o tym, żeby choć raz się z kimś pokłóciła. Od trzech lat miała nieprzerwanie jednego chłopaka, nie ganiała ciągle za nowymi. Potrafiła słuchać i rozumieć. Ale nie mógł zniszczyć jej świata mówiąc, że ją kocha.
|
|
 |
I nie pierdol , że faceci to skurwiele , frajerzy bez uczuć , bo oni często płaczą przez takie jak my . Wiele z nich ma uczucia tak okropnie prawdziwe i potrafi serio wczuć się w kochanie . Wstydzą się tego , że czasem mają rozjebane serce na strzępy , że płaczą , histeryzują i nie śpią po nocy . Mało która z nas wie jacy są naprawdę pod tym względem . Uwierzcie oni nie są tacy źli . Często upijają się , a czemu ? Bo sobie nie radzą . ćpają , bo ich serce jest rozerwane na milion maleńkich kawałków . Płaczą w nocy w poduszkę . Myślą o nas . Jest ich wiele bardzo wiele . Reszta to lovelas`y i ci , którzy potencialnie mają wyjebkę na cały świat . Po prostu wiedzcie , że kochają , że myślą , że są . Bo wiele z was tego nie wie .
|
|
 |
nie chcę jakiś głupich przeprosin, wyznań, romantycznych spacerów, kolacji, pisania ze sobą non stop smsów czy dzwonienia do siebie, spędzania ze sobą każdej wolnej sekundy. kwiatów i prezentów też nie chcę, nic z tych rzeczy. nie zabronię ci mieć kolegów czy koleżanki, nie jestem chorą zazdrośnicą. chcę żebyś po prostu był kiedy będę najbardziej cię potrzebowała. chcę wiedzieć, że mam kogoś przy kim mogę płakać do woli i nie usłyszę "przestań ryczeć, jesteś duża". chcę ściskać Twoją dłoń, czuć dotyk Twoich ust na każdym milimetrze mojej skóry,
|
|
 |
Zobacz, jest jesienne popołudnie. Moglibyśmy teraz ze splecionymi rękoma spacerować po parku, wdychać te miejskie zanieczyszczenia& a nie siedzieć w samotności, w pustym i zimnym pokoju, czując zapach czwartej już dziś kawy
|
|
 |
-Prawy czy lewy, lewy czy prawy...
-O co ci chodzi?
-Zastanawiam się w który policzek cię pocałować..
-A nie lepiej w usta?
-No fakt.
|
|
 |
Już nie sprzątam u siebie w pokoju , bo po co . i tak nie wpadniesz niespodziewanie , nie rozwalisz się na moim łóżku i nie zażądasz wielkiego buziaka . rano nie pociągam rzęs tuszem , bo przecież i tak wiem , że nie spotkam cię przypadkiem na jednej z ulic . zapominam o telefonie , bo przecież już nie napiszesz . zatykam uszy i nie chcę nic słyszeć bo i tak wiem , że już nigdy nie podejdziesz i nie szepniesz
|
|
|
|