 |
Mam takie schizy , że leżąc wieczorami na łóżku , w pustym pokoju zaczynam myśleć czy ktoś mnie jeszcze potrzebuje , czy komuś gdzieś tam w najmniejszym zakamarku serca choć trochę na mnie zależy . Czasami ot tak po prostu , po moich policzkach spływają łzy , to weszło mi już w nawyk , bo wracam do wspomnień , bo myślę o tym co bolało mnie najbardziej , kto zadał mi ból , a kogo ja skrzywdziłam . Czasami wydaje mi się że nie mam dla kogo istnieć , a jeśli mam to tylko dla psa , który potrzebuje mnie tylko do wyprowadzenia , nakarmienia i głaszczenia . Myślę , kim jestem w tym swoim " życiu " którego scenariusza nigdy nie zrozumiem . To bezsensowne , ale myślę o tym , wiedząc że nie uzyskam żadnej odpowiedzi , bo sama sobie odpowiedzieć nie umiem, a nie ma drugiej osoby która miała by odwagę powiedzieć mi nawet najgorszą prawdę .
|
|
 |
Gdy się pojawiałeś zawsze olewałam ważnych ludzi mimo, że w przeciwieństwie do Ciebie oni nie potrafili by mnie zranić. Wybaczałam Ci każdy Twój głupi żart tylko po to by było między nami "dobrze". Byłam przy Tobie zawsze gdy tego potrzebowałeś ,zawsze gdy napisałeś ,że chcesz się spotkać leciałam do Ciebie jak popierdolona. Olałam oceny tylko po to żeby spędzać z Tobą jak najwięcej czasu. Mówiłam Ci ,że potrafisz jednym słowem, spojrzeniem czy gestem mnie cholernie zranić... Nie rozumiałeś. Ale mimo to dalej przy Tobie trwałam i cały czas byłam w stanie wybaczyć Ci dosłownie wszystko. Teraz mi kurwa wytłumacz... dlaczego pozwoliłeś abym się aż tak na Tobie zawiodła?
35 komentarzy
.
|
|
 |
Szybkim ruchem odwraca dziewczynę tyłem do siebie. Obejmuje ją w pasie, obiema rękoma i przybliża się do niej,na odległość mniejszą niż zalecałoby bezpieczeństwo osobiste.Dziewczyna czuje jego oddech na swej szyi.Chwile później wije się w jego ramionach, pod jego krótkimi,lecz bardzo zmysłowymi pocałunkami składanymi na całym jej ciele...
|
|
 |
I gdy nadchodzą wieczory takie jak ten, gdy wszyscy inni są szczęśliwi gdzieś,
a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.
|
|
 |
Chcę dopiąć swego, choć czar dawno prysnął. Nie wiem jak Ty, ale ja tu gram o wszystko
|
|
 |
Już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks, dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść.
Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne, tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.
|
|
 |
coraz częściej tracę ochotę na rozmowę z osobami, które są dla mnie najważniejsze.
|
|
 |
Życie to nie bajka, skacząc w przepaść nie zahaczysz bluzką o gałąź.
|
|
 |
To nie jest tak, że ja nie mam odwagi napisać. po prostu wiem że nie warto..
|
|
 |
Moje drugie imię to ,, szczęście", niestety pierwsze to ,, nie".
|
|
 |
- Kim on dla ciebie jest ? - Kolegą ... - A co rozumiesz przez to słowo ? - Dla mnie kolega to osba przeciwnej płci, która ma to coś co powoduje, że absolutnie nie mam ochoty się z nim przespać.
|
|
 |
Wydaje mi się , że moje " lubię Cię " urosło .
|
|
|
|