 |
Był moment, kiedy znów zaczęłam wierzyć w szczęście, kiedy po raz kolejny uwierzyłam, że mogłabym być szczęśliwa, na chwilę zapomniałam o tym, że w moim przypadku to się nigdy nie sprawdza. Znów zaczęłam powoli się przyzwyczajać, tworzyć w głowie obrazy pięknych chwil, które mogłyby nastąpić, znów wyidealizowałam wszystko najbardziej jak się dało, a następnie znowu z każdą chwilą, powoli zaczęłam się rozczarowywać. " Wiedziałaś, że tak to się skończy, przecież tak jest zawsze w Twoim życiu, zawsze, wyciągnij w końcu odpowiednie wnioski i nie ciesz się z pozornego szczęścia mała. " - szepnęła wygasająca nadzieja. | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
Teraz mam Ciebie. Nowe ramiona, które chronią przed światem. Zapomniałam już odcień oczu tamtego, odkąd Twoje szaroniebieskie wpatrują się w moje z taką intensywnością. Pamiętam kiedy mówiłam, że przeszłości nie zapomnę nigdy, że zawsze będzie mieć znaczenie, że oprócz niego nie będzie nikogo. Teraz? Teraz dziękuję, że to się skończyło, że wtedy tyle wycierpiałam, bo idąc tą ścieżką mogłam spotkać Ciebie, a Ty? Ty jesteś tym czego szukałam sama w sobie. Jesteś tym brakującym odłamkiem serca, bo tamten już przestał pasować. Umarła miłość, narodziła się miłość./esperer
|
|
 |
|
Nie mam nic do stracenia, tylko do zyskania, więc dlaczego tak strasznie się boję zmian?
|
|
 |
|
Żeby nam się udało. Żebyśmy byli siebie pewni. I żeby nie było żadnych podejrzeń. I żebyśmy mówili sobie wszystko.
|
|
 |
los dał mi jeszcze jedną szansę na szczęście.
|
|
 |
A ona miała skłonności do idealizowania pewnych osób, do nadmiernego myślenia, ciągłego analizowania, przywiązywania się do ludzi, rzeczy, miejsc, wspominania i do lekceważenia tego, co ważne. Kto by pomyślał, że te zwykle tendencje mogą tak przeszkadzać w życiu. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Do pewnego momentu wyobrażasz sobie jak powinien wyglądać, zachowywać się i jakie mieć cechy charakteru Twój ideał, a potem nagle spotykasz zupełnie przypadkową osobę, która jest prawie przeciwieństwem Twojego ideału, ale widzisz w niej to nieokreślone " to coś" i wszystkie wcześniejsze przekonania tak po prostu przestają mieć znaczenie, teraz to on wydaje się idealny i nie potrafisz tego w żaden sposób uzasadnić. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
" Może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku. "
|
|
 |
I nie mów mi, że to nieistotne, dla mnie jest wręcz odwrotnie. Mam skłonności do nadmiernego myślenia, lecz w tym przypadku to chyba niczego nie zmienia. Zapomnijmy na chwilę o wszystkim, zostanę tylko ja, wódka i moja dusza artystki. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
i znowu pojawił się taki moment w życiu, w którym nie mam pojęcia co powinnam zrobić i czego tak naprawdę chcę, zero konkretów, mnóstwo wątpliwości i ta cholerna niewiedza. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
chciałabym z tobą porozmawiać chociaż zupełnie nie umiem sobie wyobrazić , co mielibyśmy sobie do powiedzenia.
|
|
 |
jeśli kiedykolwiek poczujesz się, jakbyś był niczym, dla mnie jesteś zajebiście perfekcyjny. jeśli kiedykolwiek poczujesz jakbyś był niczym, dla mnie jesteś idealny .
|
|
|
|