 |
i dlaczego, dobry Boże, zabierasz mi kogoś, kogo nawet nie zdołałeś mi dać?
|
|
 |
jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami.
|
|
 |
druga szansa? a umiesz zapalić dwa razy jedną zapałkę?
|
|
 |
najbardziej boli, kiedy kłócisz się z kimś, na kim ci naprawdę zależy.
|
|
 |
zawsze będziesz zajmował jakieś miejsce w moim sercu. noję się tylko, że jest ono zbyt duże i nie wystarczy miejsca dla kogoś nowego.
|
|
 |
zawsze na czarno, dzisiaj nawet cienie do oczu kolorowe. zakochała się? nie. pies wyzdrowiał.
|
|
 |
nie wiązałam z nim jakiś szczególnych nadziei. wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. spędzałam z nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do jego obecności w swoim życiu, wiele się od niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. dziś jest mi smutno, bo wiem, że już nigdy nie zobaczę jego źrenic wpatrzonych w moje. czasami mi go brakuje, tak po prostu.
|
|
 |
obiecała sobie, że nigdy i za nic nie będzie przez niego płakać. a dziś, leży w pustej wannie, z rozmazanymi oczami i już wie, że jest za słaba, aby przetrwać to wszystko tak po prostu.
|
|
 |
jestem w jakimś takim dziwnym stanie, ze nawet nie porafie określić jaki mam humor. niby wszystko dobrze, niby cały czas sie śmieje, ale wewnętrznie boli. prawda dobija. a ogólem to zebrało mnie na wspomnienia.
|
|
 |
facet jest jak litera Q. takie duże zero z małym czymś.
|
|
 |
i nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie ' nie pozwolę Cię skrzywdzić '.
|
|
|
|