 |
niewiem czym sobie zasłużyłam na Ciebie, ale wiem jedno że pomogę Ci w każdej potrzebie, czy będziesz miał upadki czy wzloty nie zrażą mnie do Ciebie żadne kłopoty, obiecuje że będę Cie wspierac
|
|
 |
i ta niesamowita szczerość mniędzy nami, choć krótko sie znamy rozumiemy się bez granic.
|
|
 |
nieświadomość.. przynajmniej jest bezbolesna.
|
|
 |
Ja nie czuje nic, nawet nie jest mi z tym smutno.
Kiedy powiesz mi że cierpisz, ja odpowiem "Kurwa trudno''
|
|
 |
I co teraz popierdolony świecie?
Nawet taki gość jak ja musi zaufać kobiecie,
siła to jedno,
ale spokój daje tylko ktoś obok, wiem to
|
|
 |
Nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala
mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj
Nara! Bo w tym cały ambaras,
żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara
|
|
 |
Opowiem Ci o swoich planach, ułożonych parę dni temu trochę po północy. Siedziałam wtedy sama. Norma, nocami zawsze byłam sama. Sama ze swoimi myślami, sama ze sobą. Ciebie też nie było. Byłam w trakcie przyzwyczajania się do tego, szło mi całkiem dobrze, czasem byłam z siebie nawet dumna, że daję radę. Wtedy, tamtej nocy, zrozumiałam, wiesz? Zrozumiałam, że to był błąd. Błąd, którego nie żałuję być może tak jak powinnam, lecz który zaliczyłam do jednych z największych i tych najbardziej bolesnych. Usłyszałabym teraz 'Przecież byłaś szczęśliwa'. Wiem, że byłam. Byłam szczęśliwa, jak nigdy. Nie zapomnę. Zrozumiałam, że byłam sama dla siebie pułapką, tak skomplikowaną, że sama ją układając, nie znałabym drogi powrotu. Zrozumiałam, że przecież wciąż żyję i choćby nie wiem jak bolało, tego życia nie mogę zmarnować. Teraz cieszę się nim, cieszę się każdą chwilą, każdą drobnostką i wiesz, chociaż czasem jeszcze w oczach mam łzy, dziś jestem szczęśliwa. Naprawdę szczęśliwa. / Endoftime.
|
|
 |
Jego obecność, pozbywałam się widocznych tego śladów. Życie, nie boję się o nie. Dziś oddycham znacznie swobodniej. / Endoftime.
|
|
 |
To, że czasem się nie dogadywaliśmy, że krzyczeliśmy na siebie, wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne, wcale nie oznaczało, że nam na sobie nie zależało. / Endoftime.
|
|
 |
Mógłbym uwierzyć w przeznaczenie i nagle stać się biernym
Mieć nadzieję, że muzyka uczyni mnie nieśmiertelnym
|
|
|
|