głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika olussiak

Nie dziękuję !        Skoro wszelkie problemy przy nim znikają to myśle że jest dla Was wielka szansa :  To już zależy od Twojej psychiki  musisz walczyć z tym i pozbyć się tego strachu. ! Nie ma za co  zawsze do usłuch    i korzystaj   bo to moje ostatki tu na Moblo na jakieś 6 7 tygodni..       teksty pozorna dodał komentarz: Nie dziękuję ! ;** || Skoro wszelkie problemy przy nim znikają to myśle,że jest dla Was wielka szansa :) To już zależy od Twojej psychiki, musisz walczyć z tym i pozbyć się tego strachu. ! Nie ma za co, zawsze do usłuch ;* i korzystaj , bo to moje ostatki tu na Moblo na jakieś 6,7 tygodni.. ;( ;* do wpisu 18 lipca 2012
Mam nadzieję.. Bo zależy mi baaardzo :     cos w tym jest.. Ten strach przed utratą.. Tez tak miałam  ale jeśli sie temu nie poddasz nie będziesz wiedziaała.. Czas zostawić przeszłosć i żyć chwilą obecną. Tak chyba jest najlepiej  bo nei warto rozpamiętywać tego co było kiedyś  to tylko może zniszczyć to na czym Ci zależy    teksty pozorna dodał komentarz: Mam nadzieję.. Bo zależy mi baaardzo :) || cos w tym jest.. Ten strach przed utratą.. Tez tak miałam, ale jeśli sie temu nie poddasz nie będziesz wiedziaała.. Czas zostawić przeszłosć i żyć chwilą obecną. Tak chyba jest najlepiej, bo nei warto rozpamiętywać tego co było kiedyś, to tylko może zniszczyć to na czym Ci zależy ;* do wpisu 18 lipca 2012
Niby tak  nie ma kiedy się sobą znudzic  ale mimo wszystko boję się  ze wiesz.. coś pęknie..    uwierz  że dosknoale Cie rozumiem.. Nigdy nie zapomne jak czułam na sobie jego pocałunki i nic  kompletnie nic przy nich nie czułam.. A z czasem przyszła miłosć i teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego..A On jeśli naprawdę kocha to to przetrzyma i da Ci tyle czasu ile potrzebujesz    teksty pozorna dodał komentarz: Niby tak, nie ma kiedy się sobą znudzic, ale mimo wszystko boję się, ze wiesz.. coś pęknie.. || uwierz, że dosknoale Cie rozumiem.. Nigdy nie zapomne jak czułam na sobie jego pocałunki i nic, kompletnie nic przy nich nie czułam.. A z czasem przyszła miłosć i teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego..A On jeśli naprawdę kocha to to przetrzyma i da Ci tyle czasu ile potrzebujesz ;* do wpisu 18 lipca 2012
Jeszcze nie jest źle.. bo wyjechał dopiero wczoraj a jak wróci mnie juz nie będzie.. to wtedy się zacznie..    Ten wpis bardzo przypomina mi siebie sprzed kilku tygodni.. Dopiero niedawno wiele się zmieniło.. Musisz dać zobie czas i szanse a na pewno dobrze sie ułoży !    teksty pozorna dodał komentarz: Jeszcze nie jest źle.. bo wyjechał dopiero wczoraj,a jak wróci mnie juz nie będzie.. to wtedy się zacznie.. || Ten wpis bardzo przypomina mi siebie sprzed kilku tygodni.. Dopiero niedawno wiele się zmieniło.. Musisz dać zobie czas i szanse,a na pewno dobrze sie ułoży ! ;* do wpisu 18 lipca 2012
ja już chce 47 ..   w najgorszym wypadku 54 dzień..   a co do paska powiadomien to chyba z minute się gapiłam w szoku  że w końcu  o  d teksty pozorna dodał komentarz: ja już chce 47 ..;/ w najgorszym wypadku 54 dzień..;/ a co do paska powiadomien to chyba z minute się gapiłam w szoku, że w końcu ;o ;d do wpisu 18 lipca 2012
 Nie lubie się żegnać.. szepnęłam wtulona w Jego klatę  Ani ja.To juz będę jechał..Za to będziemy się witać całe dnie i noce dodał z łobuzerskim uśmiechem.Doskonale wiedział ze ledwo mogę się powstrzymać że nie potrafię pohamować się względem Jego i jego ciała.Wie jak mnie prowokować i doskonale mu to wychodziło Odprowadź mnie do samochodu rzekł między pocałunkami po czym się podniósł i ruszył w kierunku drzwi.Nie chciałam wyjeźdzać nie chciałam się z nim rozstawać na tak długo.Łezka zakręciła mi się w oku lecz umiejętnie potrafiłam ją ukryć.Gdyby zobaczył rozstanie byłoby trudniejsze Kocham Cie.. powiedział po czym szybko się odwrócił i wsiadł do samochodu i odjechał..Stałam przygladajac się jak wyjeźdza z ulicy.Nie lubie sie żegnać ale myśl że mam do kogo wracać wynagradza mi wszelkie smutki..    pozorna

pozorna dodano: 18 lipca 2012

-Nie lubie się żegnać..-szepnęłam wtulona w Jego klatę -Ani ja.To juz będę jechał..Za to będziemy się witać całe dnie i noce-dodał z łobuzerskim uśmiechem.Doskonale wiedział,ze ledwo mogę się powstrzymać,że nie potrafię pohamować się względem Jego i jego ciała.Wie jak mnie prowokować i doskonale mu to wychodziło-Odprowadź mnie do samochodu-rzekł między pocałunkami,po czym się podniósł i ruszył w kierunku drzwi.Nie chciałam wyjeźdzać,nie chciałam się z nim rozstawać na tak długo.Łezka zakręciła mi się w oku lecz umiejętnie potrafiłam ją ukryć.Gdyby zobaczył rozstanie byłoby trudniejsze-Kocham Cie..-powiedział,po czym szybko się odwrócił i wsiadł do samochodu i odjechał..Stałam przygladajac się jak wyjeźdza z ulicy.Nie lubie sie żegnać,ale myśl,że mam do kogo wracać wynagradza mi wszelkie smutki.. || pozorna

teraz to WODY  nie 0 7 teksty definicjamiloscii dodał komentarz: teraz to WODY, nie 0,7 do wpisu 18 lipca 2012
Zaczynamy odliczanie ! 7 tygodni..    dzień pierwszy..    pozorna

pozorna dodano: 17 lipca 2012

Zaczynamy odliczanie ! 7 tygodni.. -> dzień pierwszy.. || pozorna

niech już się nie odzywa  nie podaje mi kolejnych argumentów co do tego  że tak będzie lepiej. niech nie powtarza jakim jest szczeniakiem  niech już mnie nie przeprasza. niech milczy. to niemożliwe  by przez miesiąc znajomości przywiązać się do kogoś na tyle  by sobie nie poradzić. oddycham  z książką o  bo jakby inaczej  miłości w ręku i torsjami żołądka podczas odszukiwania siebie we wszystkich wzmiankach o tęsknocie.

definicjamiloscii dodano: 17 lipca 2012

niech już się nie odzywa, nie podaje mi kolejnych argumentów co do tego, że tak będzie lepiej. niech nie powtarza jakim jest szczeniakiem, niech już mnie nie przeprasza. niech milczy. to niemożliwe, by przez miesiąc znajomości przywiązać się do kogoś na tyle, by sobie nie poradzić. oddycham; z książką o, bo jakby inaczej, miłości w ręku i torsjami żołądka podczas odszukiwania siebie we wszystkich wzmiankach o tęsknocie.

dłońmi przez które podążają strużki krwi od zbierania szkła  odgarniam włosy z twarzy. podczas ostatniej rozmowy zaręczyłam mu  że dam radę. łzy w oczach tłumaczę bezradnością  bo znów coś potłukłam czy wylałam. fajtłapstwo  nie popękane serce.

definicjamiloscii dodano: 17 lipca 2012

dłońmi przez które podążają strużki krwi od zbierania szkła, odgarniam włosy z twarzy. podczas ostatniej rozmowy zaręczyłam mu, że dam radę. łzy w oczach tłumaczę bezradnością, bo znów coś potłukłam czy wylałam. fajtłapstwo, nie popękane serce.

hahaa a to jest bardzo apropo  bo wczoraj juz wyznaczał mi wiek na dzieci i wybierał imiona  d także NIE dziękuje i życzę Wam tego samego z caaałgo serca !     teksty pozorna dodał komentarz: hahaa a to jest bardzo apropo, bo wczoraj juz wyznaczał mi wiek na dzieci i wybierał imiona ;d także NIE dziękuje i życzę Wam tego samego z caaałgo serca ! ;** do wpisu 17 lipca 2012
Oby     teksty pozorna dodał komentarz: Oby ;** do wpisu 16 lipca 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć