|
usiadłam na naszych schodkach i popijałam malinową wódkę prosto z butelki. tęsknota rozdzierała mi serce, łamała kości i niszczyła wnętrzności. ten wieczór spędzałam w towarzystwie Pezeta, paczki szlugów i wspomnień. nie obchodzili mnie ludzie, przechodzący obok i patrzący z politowaniem. pewnie zastanawiali się kim jestem i dlaczego tak bezwstydnie piję alkohol, w dosyć ruchliwym miejscu, łyk za łykiem. co mogłabym im odpowiedzieć? że osoba, którą kocham w tej chwili wciąga kolejną kreskę w śmierdzącej piwnicy, w towarzystwie szczurów i jego kolegów ćpunów. że nie potrafię pomóc jedynemu człowiekowi, na jakim mi zależy. no co?
|
|
|
Uwielbiała wpatrywać się w Jego czarne oczka ♥
|
|
|
Siedząc na zimnym betonie,ze słuchawkami w uszach, rozmyślając nad sensem istnienia.
|
|
|
weź się człowieku w końcu zdecyduj, czego Ty tak na prawdę chcesz. Ranisz,bardzo mocno, to boli .
|
|
|
Z czubami w miejscu uniesienia ^^ ♥
|
|
|
tą krótką notkę dedykuję mojemu najwsanialszemu kuzynowi, tak Hubert mówię o Tobię. Tylko Ty widzisz że coś jest nie tak, nawet gdy nie wspominam o problemach. Tylko ty przytulasz mnie do siebie, na przejmując się ludźmi którzy nas otaczają. Lepszego przyjaciela nie potrafię sobie wyobrazić . Wiem, że jestem trudną osobą, wiem że nie mówię Ci tego wprost, ale chcę Ci podziękować za każdą minutę spędzoną razem. Chce Ci po prostu powiedzieć żebez Ciebie nie dam sobie rady w tym trudnym świecie..Dziękuję, Kocham Cię ♥
|
|
|
Jesteśmy w pół drogi. Droga pędzi z nami bez wytchnienia. Chciałabym i mój ślad na drogach ocalić od zapomnienia .
|
|
|
Ile razem dróg przebytych ?
Ile ścieżek przedeptanych?
|
|
|
|