głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika olunia653

Tutaj? wszyscy gdzieś uciekli  na inne portale albo do swoje normalnego realnego życia. Zapomnieli  że tutaj się wszystko zaczęło. Brakuje mi Moblo i ludzi sprzed kilku lat. teksty jachcenajamaice dodał komentarz: Tutaj? wszyscy gdzieś uciekli, na inne portale albo do swoje normalnego realnego życia. Zapomnieli, że tutaj się wszystko zaczęło. Brakuje mi Moblo i ludzi sprzed kilku lat. do wpisu 5 grudnia 2014
Moi Drodzy! Co się stało z Moblo? gdzie wy wszyscy  cudni  wspaniali ludzie jesteście?

jachcenajamaice dodano: 5 grudnia 2014

Moi Drodzy! Co się stało z Moblo? gdzie wy wszyscy, cudni, wspaniali ludzie jesteście?

Nie chcę nic od Ciebie. Chcę być po prostu tą osobą obok której siadasz w pokoju pełnym Twoich znajomych.

jachcenajamaice dodano: 5 grudnia 2014

Nie chcę nic od Ciebie. Chcę być po prostu tą osobą obok której siadasz w pokoju pełnym Twoich znajomych.

Chciałabym cię nienawidzić. Chcę cię nienawidzić. Próbuję cię nienawidzić. Byłoby o wiele łatwiej  gdybym cię nienawidziła. Czasami myślę  że cię nienawidzę  a potem cię spotykam i…

jachcenajamaice dodano: 5 grudnia 2014

Chciałabym cię nienawidzić. Chcę cię nienawidzić. Próbuję cię nienawidzić. Byłoby o wiele łatwiej, gdybym cię nienawidziła. Czasami myślę, że cię nienawidzę, a potem cię spotykam i…

Cudem jest zapomnieć Cię na chwilę albo dwie.

jachcenajamaice dodano: 5 grudnia 2014

Cudem jest zapomnieć Cię na chwilę albo dwie.

Nie ma dawnej mnie  ani nowej  jestem Ja  balansująca każdego dnia na granicy pomiędzy dobrem a złem  granicy o której tak łatwo zapomnieć  zatracić się i żyć. Każdego dnia obawiam się  że demony przeszłości w końcu mnie dogonią  że znowu będę taka jak kilka mięsięcy temu  pusta i obłąkana. Nie chce tego  chce czuć  że żyje  chce przeżywać każda chwilę jakby była tą ostatnią.  passionforlife

passionforlife dodano: 23 listopada 2014

Nie ma dawnej mnie, ani nowej, jestem Ja, balansująca każdego dnia na granicy pomiędzy dobrem a złem, granicy o której tak łatwo zapomnieć, zatracić się i żyć. Każdego dnia obawiam się, że demony przeszłości w końcu mnie dogonią, że znowu będę taka jak kilka mięsięcy temu; pusta i obłąkana. Nie chce tego, chce czuć, że żyje, chce przeżywać każda chwilę jakby była tą ostatnią. /passionforlife

Kiedyś byłam inna  byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan  uwielbiałam im się poświęcać  oddawać  a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło  a ja straciłam wiarę i nadzieję  że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie  bo sama nie miałam szczęścia  ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości  którą był nawet błahy powód  a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie  że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji  której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym  co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak  to zabierzcie ten ból ode mnie

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Kiedyś byłam inna, byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan, uwielbiałam im się poświęcać, oddawać, a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło, a ja straciłam wiarę i nadzieję, że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie, bo sama nie miałam szczęścia, ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości, którą był nawet błahy powód, a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie, że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji, której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym, co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak, to zabierzcie ten ból ode mnie

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej  tych emocji  zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację  która będzie tą jedyną  która da mi siłę i wiarę w to  że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność  brak emocji  brak uczuć. Uziemiłam się  wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość  swoją magię. Poczułam  że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze  bo bezpiecznie  ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej, tych emocji, zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację, która będzie tą jedyną, która da mi siłę i wiarę w to, że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność, brak emocji, brak uczuć. Uziemiłam się, wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość, swoją magię. Poczułam, że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze, bo bezpiecznie, ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

Ja nigdy nie będę tą najważniejszą.

zakochanawnim dodano: 9 listopada 2014

Ja nigdy nie będę tą najważniejszą.

Kiedyś ktoś powiedział  że najpiękniejszym momentem jest właśnie ten  chwilę przed pierwszym pocałunkiem.

jachcenajamaice dodano: 26 października 2014

Kiedyś ktoś powiedział, że najpiękniejszym momentem jest właśnie ten, chwilę przed pierwszym pocałunkiem.

Miałam przyjaciela  ale on umarł. Tak właściwie to żyje dalej  ale jako przyjaciel umarł.

jachcenajamaice dodano: 26 października 2014

Miałam przyjaciela, ale on umarł. Tak właściwie to żyje dalej, ale jako przyjaciel umarł.

Owszem  miałem przyjaciół  lecz raczej nie z rodzaju tych  u których można szukać wsparcia w razie nieszczęścia.

jachcenajamaice dodano: 26 października 2014

Owszem, miałem przyjaciół, lecz raczej nie z rodzaju tych, u których można szukać wsparcia w razie nieszczęścia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć