 |
często piszę coś pod wpływem emocji, ale to nie znaczy, że myślę tak naprawdę.
|
|
 |
Nie czuj przykrości z powodu kogoś, kto dał sobie z tobą spokój. To jemu powinno
być przykro, bo olał kogoś na kogo mógł liczyć w każdej sytuacji.
|
|
 |
Pamiętasz jak obiecywałeś, że nie dasz mi się w nic wciągnąć? Pewnie nie, ale powiem Ci, że zjebałeś. To przez Ciebie ciągle chodzę na haju. Wciągnąłeś mnie w bagno, a odchodząc siedzę w nim po uszy. I kurwa mam już dość, mimo, że to jest dobre, pomaga zapomnieć nie tylko o Tobie ale i o samym sobie. Lubię zapominać kim jestem, bo nienawidzę siebie i nie mogę patrzeć w lustro. Zniszczyłeś mnie, zmieniłeś. Nie chcę Twojej obecności jednocześnie Cię pragnąć. To jest chore, świat jest chory, my jesteśmy. Wiem, że nasza miłość jest zła, ta znajomość nie ma przyszłości. Nigdy już nie będziemy mieli dobrych relacji. Nigdy już nie będzie dane nam posmakować naszych ust. Rezygnuję. Nie chcę więcej kochać, nie chcę Cię pamiętać Jedyne czego pragnę to zapomnieć, przestać czuć, zniszczyć siebie. Na szczęście dzięki Tobie znam świetny sposób. To najlepsza rzecz jaką wniosłeś w moje życie, oprócz tego nie mam nic oprócz goryczy w sobie i wyrzutów sumienia.
|
|
 |
jeśli ktoś cię stracił i nie próbuje zrobić wszystkiego by to cofnąć, oznacza to
tylko jedno - nie ma pojęcia co miał.
|
|
 |
Zabij we mnie uczucia, albo lepiej, zabij mnie. Nie martw się, nie patrz w moje oczy, nie zobaczysz w nich nic prócz smutku. Proszę, nie patrz na mnie, nie chcę, byś widział mnie w takim stanie. Tak po prostu weź pistolet, strzel i odejdź, zapomnij o mnie, zapomnij o nas. to bez sensu, oboje o tym wiemy. To nas niszczy, każdego dnia, miłość w tym przypadku nie jest dobra, jest zła, przez nią płaczemy, pijemy, ćpamy i uciekamy. Zabij ją, proszę. Nie przejmuj się, ja i tak jestem chodzącym wrakiem kobiety, nie zasługuję na nic, powinnam zatonąć jak Titanic, tylko o mnie ludzkość nie może pamiętać, bo jestem nikim, nic nie znacząca, nic nie wnosząca w życie innych ludzi.Daję tylko ból i cierpienie, niszczę nie tylko siebie, ale i wszystkich dookoła. Ciebie także. Zabij to, zapij, zaćpaj, uciekaj, zapomnij. Przestań kochać.
|
|
 |
Umieram z każdym dniem. Kawałek po kawałku.
|
|
 |
Ludzie odchodzą, często nie tłumaczą nam, dlaczego to robią, odchodzą bez słowa. Zostawiając po sobie wspomnienia, które z czasem trzeba uporządkować. Ludzie dają wiarę w magię przyjaźni, którą potrafią zniszczyć przez jeden zły ruch. Obiecują lepsze życie, sprawiają, że człowiek zaczyna im ufać. Nie zdają sobie sprawy jak jedno słowo potrafi wpłynąć na dalsze dni. Ludzie lubią udawać kimś kim nie są, czerpią satysfakcje z czyjegoś bólu, niszczą życie niewinnym osobom, aby polepszyć własne samopoczucie. Lubią rujnować życie innym, tak jak ktoś zniszczył ich.
|
|
 |
Wszystko się kruszy, coś się zaczyna, coś się kończy. Każdy związek, każdy nowy rozdział, każde szczęście, każda przyjaźń. Nie ma nic.I wiesz, może właśnie to mnie pokusiło, aby do tego wrócić. Wciąż słyszę Twoje słowa, że miłość to tylko bajki dla małych dzieci, więc chciałam poczuć się jak dziecko. Chciałam przyjść do mojego księcia, sam przecież nie zaszczyci mnie swoją obecnością. Chciałam tylko, żeby wróciły czasy dzieciństwa, aby powróciła ta mała dziewczynka, która wierzyła w bajki o księżniczce i księciu, chciałam, żeby bajka stała się rzeczywistością, ale to jest niemożliwe. Trafiłam nie do tego księcia. ramiona były jakieś obce, twarz niby znajoma ale nie Twoja. Pomyliłam drogi i doszłam do złego królestwa, gdzie panuje chaos, gdzie śmierć czyha na każdym kroku, a Bóg zapomniał o tym małym punkciku na planecie, bo na tronie siedzi diabeł. Namawia Cię do złego, sprowadza na złą drogę. A wiesz co jest najgorsze? Wejdziesz w progi jego zamku,a on nie będzie chciał Cię wypuścić.
|
|
 |
Znowu to zrobiłam. Miałam przestać, miałam do tego już nie wracać. Przecież obiecałam. Jestem zła, nie powinno mnie tu być. Nie umiem nawet dotrzymać obietnicy, którą złożyłam najważniejszej osobie w życiu. Jestem beznadziejna. Mam wielki chaos w głowie, połowy tego wszystkiego nie pamiętam, nie wiem co się działo, nie wiem jak skleić słowa. Burdel w głowie tak samo jak w życiu. Nie zasługuję na nic, na nikogo. Ktoś taki jak ja nie powinien się urodzić. Nie umiem sobie wybaczyć, że znowu do tego dopuściłam przez własną głupotę, strach i samotność, która tak często tu przebywa. Jak ktoś może mi wybaczyć coś takiego? No, powiedz, jak? Tylko nie pocieszaj, nie pisz, że będzie dobrze, bo kurwa nic nie będzie dobrze. Świat się wali, a ja nie próbuje się wydostać się spod jego gruz, tylko coraz bardziej pozwalam, aby mnie przygniatały. Zdecydowanie nienawidzę siebie.
|
|
 |
I nagle skończy się to wszystko w co wierzysz, co kochasz zasypie śnieg
|
|
 |
Czekanie sprawia ze gorzknieje cala słodycz w nas
|
|
|
|